Podcast Generowanie leadów, odcinek 54: Gemma Bonham-Carter

Opublikowany: 2023-03-17
Podcast Generowanie leadów, odcinek 54: Gemma Bonham-Carter

Myślałeś o stworzeniu kursu online, ale nie wiesz od czego zacząć? Cóż, masz szczęście z tym odcinkiem. Moim dzisiejszym gościem jest Gemma Bonham-Carter, założycielka Course Creator School, w której pomaga inteligentnym ludziom takim jak Ty przekształcić swoją wiedzę i doświadczenie w kurs, który generuje naprawdę duże dochody dla Twojej firmy.

W tym odcinku Gemma dzieli się swoimi najlepszymi radami na temat tego, co uwzględnić w kursie, jak skupić się na sukcesach uczniów i jak wycenić kurs. Dzieli się także narzędziami, których używa do tworzenia i dostarczania swoich programów.

Kluczowe dania na wynos

  • Zacznij od tego, co wiesz. Jeśli nie masz jasnego obrazu tego, jaki będzie Twój pierwszy kurs, zwróć uwagę na to, o co ludzie już Cię pytają.
  • Poznaj swój osobisty miernik sukcesu. Ustaw swoje cele na temat tego, co oznacza dla Ciebie sukces, niezależnie od tego, czy są to elementy finansowe, czy związane ze stylem życia.
  • Nie przesadzaj z treścią kursu. Twój kurs nie powinien wydawać się przytłaczający i nie powinno być trudno wyrazić, co jest w środku lub dla kogo jest przeznaczone.
  • Rozważ najpierw poprowadzenie płatnych warsztatów. Przetestuj swój pomysł na kurs, ucząc go na żywo kohorcie studentów i dopracowuj w oparciu o ich opinie.
  • Zwiększ wartość swojego kursu dzięki społeczności i/lub coachingowi. Zapewnij szersze doświadczenie swoim uczniom, którzy potrzebują więcej pomocy w zakresie połączeń i wdrażania.
  • Eksperymentuj z cenami. Opłata oparta na ROI, jaki Twój kurs będzie miał dla Twoich uczniów i wartości, którą jesteś w stanie im przekazać.
  • Uzupełnij swoje dochody jako partner. Połącz kursantów z powiązanymi produktami i usługami, z których będą mogli skorzystać — jednocześnie otrzymując prowizję od tych firm.
  • Zapewnij materiały szkoleniowe odpowiadające potrzebom Twoich idealnych uczniów. Dołącz zasoby oszczędzające czas, aby pomóc im w pełni wykorzystać Twoje szkolenie.

Wymienione zasoby

  • GemmaBonhamCarter.com
  • Szkoła Twórców Kursów
  • Warsztat tkacki
  • Kamerka internetowa Logitecha
  • Niebieski mikrofon Yeti
  • Nauczanie

Nie chcesz przegapić żadnego odcinka?

Subskrybuj podcast The Lead Generation i otrzymuj powiadomienia, gdy tylko pojawi się nowy odcinek.

Transkrypcja

Kim jest Gemma Bonham-Carter

Bob Sparkins: Gemma, bardzo dziękuję za dołączenie do mnie w tym odcinku Lead Generation.

Gemma Bonham-Carter: Bardzo się cieszę, że tu jestem. Dzięki za zaproszenie.

Bob: Naprawdę nie mogę się doczekać zagłębienia się we wszystkie rzeczy związane z tworzeniem kursów, dostarczaniem, generowaniem przychodów, wszystkimi zabawnymi rzeczami. Zanim jednak to zrobimy, chciałbym, abyś podzielił się tym, w jaki sposób zmieniasz życie ludzi, z którymi pracujesz w swojej firmie?

Gemma: Po prostu czuję wdzięczność za pracę z uczniami i klientami, którą wykonuję. Naprawdę pomagam ludziom tworzyć i uruchamiać kursy, ale poza tym naprawdę zamieniam ich w odnoszące sukcesy firmy, które mogą zaoferować poziom bezpieczeństwa finansowego i poziom wolności, którego ludzie naprawdę szukają. I tak wielu moich uczniów to ludzie, często pracuję z rodzicami, ludźmi z dziećmi w domu, ludźmi, którzy chcą więcej podróżować lub rzucić pracę, mieć więcej elastyczności i wolności w swoim życiu. I tak, to wielka przyjemność móc naprawdę urzeczywistnić to dla ludzi.

Bob: To jest niesamowite. I wygląda na to, że właśnie opisałeś również swoje własne pochodzenie. Zajmiemy się tylko odrobiną tego, ale masz świetną historię na swojej stronie gemmabonhamcarter.com. Nie będę dzisiaj wdawał się w szczegóły, ponieważ chcemy dostać się na kursy, ale myślę, że to fascynujące, że jesteś, A, kobietą renesansu z różnymi hobby, talentami i umiejętnościami, ale ty też nie zaczynałeś w swoim życiu zawodowym jako ktoś, kto chciał być przedsiębiorcą. Czy możesz podzielić się z innymi swoją początkową pasją do zdrowia i jak zamiast tego przekształciła się ona w przedsiębiorczą podróż?

Gemma: Tak, więc robiłam karierę w dziedzinie zdrowia publicznego, bardzo akademicką, i miałam naprawdę jasną wizję tego, dokąd, jak myślałam, zmierzam. I tak naprawdę, kiedy urodziłam córkę, moje pierwsze dziecko, zdałam sobie sprawę, że życie biurowe, praca od dziewiątej do piątej i dojazdy do pracy, to po prostu nie będzie dla mnie, przynajmniej na tym etapie mojego życia. życie. Zawsze miałem poboczne zajęcia. Nie mogłem być tylko tą jedną stroną mojego mózgu i cały czas być naprawdę akademicki. Musiałem mieć coś kreatywnego. Tak więc blogowałem przez dość długi czas w zupełnie innej branży lub niszy, ale ta twórcza rzecz cały czas działo się na boku. I naprawdę, kiedy urodziłam córkę, rozpalono ten ogień, by powiedzieć mi: „Okej, jak mogę zamienić te hobby, które miałam na boku i te małe projekty, w coś znacznie większego”, co by pozwolą mi naprawdę porzucić karierę w służbie zdrowia publicznego?

I w związku z tym pomyślałem również, że być może nigdy nie będę spełniony w taki sam sposób, jak w mojej karierze w dziedzinie zdrowia publicznego, biorąc pod uwagę, że prowadzę wiele globalnych inicjatyw zdrowotnych i rzeczy, które naprawdę były dla mnie , wydawało się, że zmienia świat. Ale, co ciekawe, w przestrzeni przedsiębiorczości zmiana życia ludzi wciąż odbywa się tylko w inny sposób. I tak naprawdę dało mi to poczucie spełnienia, ale także wykorzystało tę kreatywną stronę i dało mi wolność, której szukałem.

Bob: To jest naprawdę fajne. A jako posiadacz tytułu magistra, czy jest jakaś lekcja, której nauczyłeś się w szkole, a którą kontynuujesz jako przedsiębiorca?

Gemma: Tak, myślę, że może po prostu umiejętność krytycznego myślenia, przeglądania rzeczy i postrzegania rzeczy może w większej skali, zamiast ciągłego skupiania się na mniejszych szczegółach lub drobiazgach. Myślę, że jedną z moich umiejętności jest patrzenie na rzeczy z szerszej perspektywy i umiejętność nawigowania tam, gdzie chcę, i rozumienia ścieżki prowadzącej do miejsca, do którego chcę się udać. I chociaż nie było to dokładnie związane z moimi zajęciami z epidemiologii lub czymś w rodzaju studiów magisterskich, mając tę ​​szerszą wizję, studiowałem zdrowie populacji, co ciekawe, ma to zastosowanie w zupełnie inny sposób. Ale mając tę ​​samą wizję, widzę to. To zabawne, zawsze widzę szerszy obraz także dla przedsiębiorców. Kiedy pracuję z klientem, mogę powiedzieć: „Cóż, widzę dokładnie, dokąd musisz się udać, a my będziemy pracować wstecz i dowiedzieć się, jak się tam dostać”. Ale myślę, że była to po prostu interesująca umiejętność, która z pewnością przetrwała próbę czasu.

Bob: To wspaniale. Wyobrażam sobie, że twoje życie przez ostatnie trzy lata wyglądałoby zupełnie inaczej, gdybyś nadal pracował w publicznej służbie zdrowia, ale nie będziemy dziś o tym rozmawiać.

Gemma: To znaczy, tak, całą rozmowę na inny dzień.

Początkowy sukces z blogami

Bob: Tak. Interesuje mnie, czy istnieje jeden z małych niszowych blogów, które stworzyłeś na początku, a kiedy opowiadasz o nim ludziom, są po prostu zaskoczeni lub szeroko się uśmiechają. Któryś z tych projektów, które albo miałeś wtedy, albo nadal kontynuujesz jako projekt poboczny?

Gemma: Tak, głównym był blog The Sweetest Digs. Więc ujawniam się tutaj, ponieważ jeśli ktoś wejdzie do Internetu, będzie mógł go znaleźć, ponieważ tak naprawdę nadal istnieje. I, co ciekawe, nadal przynosi mi pewne dochody, to właśnie próbowałem zbudować na blogu na początku, były to strumienie bardziej pasywnego dochodu. Do dziś już na nim nie publikuję, ale nadal zarabiam na prowizjach i przychodach z reklam i tym podobnych rzeczach. A chodziło o wystrój domu.

Kupiłam swój pierwszy górny dom z moim mężem, który był wtedy moim chłopakiem, i był to malutki domek, który wymagał mnóstwo pracy. Właśnie odkryłem blogerów w tej konkretnej niszy, ponieważ szukałem pomysłów. I pomyślałem, och, okej, to jest fajne. Dzielą się projektami, które wykonują w swoim domu. Może zrobię to samo, ponieważ moja rodzina i przyjaciele chcą zobaczyć, co robimy. I tak naprawdę to się zaczęło.

Nie było to z zamiarem bycia biznesem lub zarabiania na tym w jakikolwiek sposób. To było bardziej jak pamiętnik. Tak, nadal istnieje.

Skok na pierwsze danie

Bob: To szalone. I wiem, że nadal pasjonujesz się nieruchomościami. Znowu, może temat na inną okazję jako inwestor w nieruchomości. Ale porozmawiajmy teraz o tym pierwszym kursie, który stworzyłeś. Jak zdecydowałeś, że nadszedł czas i co mógł zrobić dla ciebie twój pierwszy kurs?

Gemma: Poczułam, że to właściwy moment po tym, jak zostałam zaproszona do przemawiania na kilku blogowych konferencjach i wygłaszałam te wykłady, bardzo mi się to podobało. Naprawdę podobało mi się łączenie wykładów, nauczanie, występowanie przed publicznością, pomaganie ludziom w nauce strategii. Dostałam list lub kartkę pocztą od jednej z uczestniczek lub uczestniczek, w której była mowa o tym, jak bardzo jej się podobało moje wystąpienie, jak bardzo było ono dla niej transformujące. I to była właśnie ta naprawdę słodka kartka. Ludzie przychodzili do mnie później i zadawali dodatkowe pytania i tym podobne, a ja po prostu pomyślałem, okej, coś w tym jest. Naprawdę mi się to podobało, ludzie rezonują z tym. Zadają mi więcej pytań. To najwyraźniej trafiło w ludzi, więc może coś w tym jest.

Szczerze mówiąc, początkowo myślałem o zrobieniu ebooka, co było wtedy na porządku dziennym. Pomyślałem sobie, okej, wszystko, co wiem, umieszczę w e-booku i sprzedam za 19 dolarów. Kiedy zacząłem pisać tego ebooka, rósł i rósł i rósł, a ja myślałem, że to więcej niż mogę zmieścić w 60 cyfrowych stronach.

Pomyślałam więc o kursach. I wtedy nie były one czymś wielkim. To był rok 2016, mam wrażenie, że to były początki świata kursów. Ale znalazłem kilku ludzi, którzy byli mentorami w tej przestrzeni i nauczyłem się od nich.

A pierwszy kurs, który uruchomiłem, był w zasadzie tematem jednej z tych konferencji, czyli jak zarabiać jako bloger, jak zarabiać na swoim blogu, i przekształciłem go w kurs. I powiem ci, że zarobiłem około 2000 $ na pierwszym uruchomieniu i myślałem, że trafiłem w dziesiątkę. Byłem jak, to jest to. To jest ogromne. Nie mogłem w to uwierzyć. Byłem tak podekscytowany. To był ten pierwszy klucz, który doprowadził mnie do znacznie więcej. Tak, to był mój pierwszy kontakt z tym i od tego momentu zacząłem tworzyć więcej kursów.

Bob: Mniej więcej na ilu kursach jesteś teraz?

Gemma: O Boże. Dobra. Cóż, ten, który stworzyłem później, nazywał się Launch Your Shop, który naprawdę bardziej zagłębia się w stronę e-commerce bycia blogerem, jak sprzedawać fizyczne produkty w ramach swojego bloga. To był ten, który mnie zabrał, przeskalowałem go do sześciu cyfr rocznych przychodów i naprawdę był to mój znak, dobrze, poczekaj sekundę. Cały mój biznes mógłby być biznesem kursowym. Nie muszę już robić tych wszystkich innych rzeczy, jeśli skupię się tylko na tej jednej. I tak od tego czasu prawdopodobnie stworzyłem i uruchomiłem osiem do dziesięciu kursów różnych odmian, takich jak mini-kursy, aż po programy coachingu grupowego na bardzo wysokim poziomie.

Bob: Fajne. I wyobrażam sobie, że istnieje mieszanka kursów, które są z najwyższej półki przez rok, może dwa, a niektóre mogą mieć dłuższy okres przydatności do spożycia. Czy to prawda, czy też znajdujesz inny rodzaj kadencji?

Gemma: Zrobiłem więc zwrot, byłem w tej przestrzeni blogowej przez pierwsze mniej więcej trzy lata mojej wyprawy do tworzenia biznesu coachingowego i edukacyjnego. A potem oczywiście stało się coś, w czym ludzie mówią: „Cóż, Gemma, dobrze, zapomnieliśmy teraz o blogowaniu. Jak zrobiłeś to, co właśnie zrobiłeś, czyli stworzyłeś ten udany kurs?” I tak zrobiłem ten obrót.

I co ciekawe, od tego czasu, odkąd dokonałem tego obrotu, programy, które stworzyłem poza bramą, pozostały. To pozostały moje główne oferty. Ale to prawdopodobnie dlatego, że wcześniej wykonywałem tę pracę. To nie był mój pierwszy krok na tej arenie. I tak jakby miałem poczucie, ok, jak będzie wyglądać moja podróż klienta i jakie są różne obszary, w których mogę im pomóc? Nie mówiąc już o tym, że te programy nie ewoluowały i szczerze mówiąc stały się dużo lepsze od czasu, gdy je uruchomiłem po raz pierwszy, ale ostatecznie pozostały.

Wpływ dochodu z kursu

Bob: To świetnie. Dlatego chcę przeanalizować niektóre z Twoich wskazówek i rady, których udzieliłbyś początkującym twórcom kursów. Ale pierwszą rzeczą jest naprawdę duży obraz. Co umożliwiło Tobie i Twojej rodzinie posiadanie tych kursów w swoim życiu?

Gemma: Mam na myśli, że całkowicie zmienili życie, jeśli mam być całkowicie szczera. Dali mi możliwość prowadzenia własnej firmy, aby nie musieć polegać na zatrudnieniu zewnętrznym w celu zabezpieczenia finansowego. Pozwoliło mi to zostać w domu z dziećmi. Oboje chodzą teraz do szkoły, ale to naprawdę zmieniło mój urlop macierzyński i pierwsze lata spędzone z nimi, co było naprawdę niesamowite. I pierwotny cel, naprawdę. Jak wspomniałeś na początku programu, mój mąż i ja uwielbiamy inwestować w nieruchomości. Mamy więc kilka nieruchomości, które od tego czasu kupiliśmy, i jedną, nad którą obecnie pracujemy w zakresie renowacji. Podróżujemy bardziej niż kiedykolwiek.

Dla mnie definicja sukcesu niekoniecznie była liczbą, liczbą przychodów, ale to, co możemy zrobić z naszym życiem, wydaje się, że naprawdę trafiliśmy w dziesiątkę. A dla nas oznacza to czas spędzony z rodziną, możliwość podróżowania i spędzania wakacji każdego roku oraz poczucie, że mamy większą elastyczność w planowaniu naszych dni. I czuję, że nam się to udało, co po prostu wydaje się, tak, jakbym trafił w dziesiątkę.

Bob: Tak, bez wątpienia. I jak fajnie jest móc dzielić się tym z innymi ludźmi poprzez kursy, które tworzysz, aby ludzie mogli również tworzyć własne kursy.

Pułapki przy tworzeniu kursu po raz pierwszy, których należy unikać

Bob: Zagłębmy się w niektóre z tych porad. Najwyraźniej miałeś na swoim koncie wiele kursów, niektóre prawdopodobnie wypadły lepiej niż inne. Nie wiedziałeś, że chodzenie w którym z nich będzie prawdopodobnie lepsze od innych. Jakie są niektóre z tych początkowych pułapek, którymi podzieliłbyś się z twórcą kursu po raz pierwszy, aby mogli uniknąć trudnej szkoły podczas tworzenia swojego pierwszego kursu?

Gemma: Tak, myślę, że jedną z najczęstszych rzeczy, które ludzie robią, jest wpadanie na pomysł kursu i to jest ogromne. To wszystko, co wiedzą na ten konkretny temat i chcą umieścić to wszystko na tym jednym kursie i przeprowadzić tę gigantyczną transformację, którą oferują potencjalnemu uczniowi. I myślę, że niebezpieczeństwo, jakie istnieje, może stać się niejasne dla słuchaczy, co naprawdę wydarzy się w tym kursie. Jaki naprawdę będzie wynik. Wydaje się to niewiarygodne, kiedy jest tak duże i okazałe.

A po drugie, tworzenie staje się naprawdę przytłaczające. Okazuje się, że odgryzłeś o wiele więcej, niż możesz przeżuć. Myślę więc, że jednym z największych początkowych kroków dla nowego twórcy kursu jest zidentyfikowanie tego jednego problemu, który zamierzasz dla kogoś rozwiązać, i uczynienie go naprawdę konkretnym. Powinieneś być w stanie mi to wyartykułować w jednym lub dwóch zdaniach.

Jeśli musisz poświęcić dwie minuty, aby wyjaśnić mi, o czym będzie twój kurs, to jest to zbyt skomplikowane. Nikt nie będzie w stanie tego zrozumieć i nie będzie chciał tego kupić. Tak więc naprawdę, naprawdę wybrałeś, jaki jest ten jeden problem, który rozwiązujesz. A kiedy już to wiesz, zrozum, bądź w stanie wyartykułować, w jaki sposób rozwiązujesz ten problem i jak może się on różnić od tego, jak robią to inni ludzie. Ponieważ im bardziej możesz pokazać, że masz unikalną metodę rozwiązania tego problemu, której inni ludzie być może jeszcze nie próbowali, tym łatwiej będzie skłonić ludzi do zakupu tego kursu lub tej oferty od ciebie.

Bob: Tak, to naprawdę świetne. Ponieważ sam stworzyłem wiele kursów w ciągu ostatnich 15 lat, mogę na marginesie powiedzieć, że po raz pierwszy to zrozumiałem i podzielę się tym z innymi, Twój pierwszy kurs nie powinien być ostatnim.

Gemma: Zdecydowanie.

Bob: A więc daj sobie pozwolenie, aby nie próbować wpychać wszystkiego do tego pierwszego dania, ponieważ nie może to mieć wpływu na ludzi, dopóki nie zostanie wydane, i miejmy nadzieję, że będziesz miał zalążki drugiego dania i trzeciego dania w tym pierwszym.

Gemma: Dokładnie. A innym pomysłem, jeśli ktoś naprawdę waha się przed podjęciem tej drogi, może po prostu wypróbować płatne warsztaty. Jeśli niekoniecznie chcesz przejść całą drogę tworzenia pełnego kursu, cóż, może po prostu przetestujesz wody i przeprowadzisz dwugodzinne warsztaty na żywo, w których ktoś zapłaci, może to 97 $ lub coś w tym stylu przyjdź na te warsztaty i naucz się od siebie tego znowu bardzo konkretnego tematu, którego możesz nauczać w ciągu powiedzmy 90 minut, a następnie mieć 30 minut na pytania i odpowiedzi. Co za wspaniały sposób na przetestowanie wód, aby uzyskać trochę przychodów w drzwiach, ale co ważniejsze, aby zobaczyć, czy ludzie są chętni do zakupu w celu ustalenia Twojej wiarygodności i wiedzy w tej przestrzeni oraz po prostu przetestować różne rzeczy.

Bob: Tak, bardzo podoba mi się ta koncepcja. Bo, A, to jest podjęcie działania, późniejsza weryfikacja czegoś, co jest w pewnym sensie moją filozofią w biznesie. A po drugie, pokazuje ci, czy powinieneś to zrobić, czy nie. A jeśli nikt tego nie kupi, ty tego nie zrobisz. Jeśli ktoś to kupi, otrzymasz informacje zwrotne z prawdziwego świata, co jest naprawdę niesamowite. Więc naprawdę to kocham.

Wybór między warsztatami a kursami

Bob: Moje następne pytanie do ciebie dotyczy trochę głębszego zagłębienia się w to, co właśnie powiedziałeś, a jest to koncepcja warsztatu w porównaniu z kursem. Dla niektórych osób mogą być równoważne. Więc poza tym jednorazowym przedziałem czasowym, jakie inne kwestie logistyczne różnią się między tymi jednorazowymi warsztatami a wysiłkiem i rzeczami, które robisz na prawdziwym kursie?

Gemma: Tak, często myślę, że kurs można zaprojektować w dowolny sposób, ale ogólnie rzecz biorąc, jest to większe doświadczenie dla uczniów. Więc zamiast być tylko, powiedzmy, materiałem do nauczania w formie wideo, będzie też cały komponent zasobów do pobrania lub innych zasobów cyfrowych, które zamierzasz im dać, aby pomóc im we wdrożeniu. Niezależnie od tego, czy są to szablony, arkusze kalkulacyjne, skoroszyty, przewodniki, mapy drogowe, czy cokolwiek to wygląda. Zdecydowanie jest tam zaleta dodatkowych narzędzi dydaktycznych.

Może być też aspekt społecznościowy. Więc może oferujesz grupę na Facebooku lub kanał Slack lub comiesięczne rozmowy coachingowe, albo dostęp do Ciebie jako założyciela przez Voxer lub coś w tym rodzaju, gdzie możesz zaoferować społeczność lub ciągły coaching. A to oczywiście bardzo różniłoby się od jednorazowych warsztatów. Więc generalnie w przypadku kursu jest to większe doświadczenie, może to być dłuższe doświadczenie.

Zwykle rozwiązujemy problem naszych studentów w taki sposób, że chcesz stworzyć krok po kroku ramy, system lub podejście, którego uczysz w ramach swojego kursu, które prawdopodobnie jest większe niż to, czego nauczysz, powiedzmy, w ciągu dwóch godzin lub 90-minutowe warsztaty. Więc po prostu myślę o nich jako o większych kursach, prawdopodobnie jest ich więcej i prawdopodobnie zawierają dodatkowe komponenty niż zwykły warsztat.

Bob: I myślę, że to będzie inna odpowiedź niż 15 innych osób, które uczą o kursach. Więc oczywiście to, co słyszę od ciebie, jest tym, co sam zdecydowałeś, działa naprawdę dobrze, a niektórzy inni twórcy kursów, których znam, będą mówić o innych rzeczach i nie mają elementów na żywo, a niektórzy z nich mają tylko elementy na żywo . Więc tak naprawdę to od ciebie zależy, czy słuchasz, jak wykorzystasz swoją siłę i posuniesz się trochę do przodu, wiedząc ponownie, że to nie jest twoje ostatnie danie, więc możesz zgadnąć, jak będzie wyglądać pierwsze danie tak jak.

Gemma: Tak, i to świetny punkt, aby pomyśleć o swoich mocnych stronach jako twórcy kursu, ale także pomyśleć o tym, dobrze, kto jest moim idealnym uczniem? Wiem, jaki wynik chcą osiągnąć. Jak mogę się upewnić, że daję im największe szanse na uzyskanie tego wyniku? Ponieważ jeśli pozwolisz, aby kierowało to elementami twojego kursu, możesz nie potrzebować społeczności, grupy na Facebooku, rozmów coachingowych ani żadnej z tych rzeczy, jeśli nie będą one naprawdę pomocne w pomaganiu komuś w dotarciu do mety. W innych przypadkach możesz naprawdę ich potrzebować. Myślę więc, że pozwolenie temu na kierowanie niektórymi decyzjami będzie oznaczać, że opracujesz program, który będzie miał największe szanse powodzenia dla twoich uczniów. A im bardziej się do tego zbliżysz, tym więcej marketingu szeptanego będzie dla ciebie pracować. Ludzie będą mówić o kursie, ludzie będą się nim zachwycać. Mam na myśli świetny sposób na zwiększenie sprzedaży.

Wydajna wycena kursu

Bob: Tak, na pewno. Myślę więc, że ceny są lub powinny być ostatnią rzeczą, o której myślisz, ale wiem, że wielu ludzi, którzy chcą zrobić swój pierwszy kurs, jest to prawdopodobnie pierwsza rzecz, o której myślą. Chcę zrobić kurs, sprzedam go za tyle pieniędzy, bla, bla, bla. Jakie względy masz, miejmy nadzieję, gdy Twój kurs jest już w toku lub jest na późniejszych etapach produkcji, w których ustalasz cenę, jakie zmiany wprowadzasz? Gdzie zaczynasz? Od czego poleciłbyś zacząć twórcę kursu po raz pierwszy? O czym myślą, ustalając ten punkt cenowy?

Gemma: Tak, dla wielu osób odpowiedź na to pytanie może być wyzwaniem, a oni naprawdę utknęli lub się na tym zawiesili. Myślę, że pierwszą rzeczą, którą chciałbym powiedzieć, to wiedzieć, że cena, którą ustalasz na swoim programie przy pierwszym uruchomieniu, nie oznacza, że ​​musi to być ta cena na zawsze. Możesz śmiało uruchomić swoją ofertę i podnieść cenę sześć miesięcy później, 12 miesięcy później, jakkolwiek by to nie wyglądało, zwłaszcza jeśli dostajesz mnóstwo świetnych referencji przez drzwi i gwarantuje to wzrost ceny, to w porządku. Nie myśl więc, że podejmujesz decyzję, której musisz się trzymać na zawsze. Zredukujmy więc przytłoczenie na początku.

Myślę, że należy wziąć tutaj pod uwagę kilka ważnych kwestii. Przede wszystkim, kiedy myślisz o tym problemie, pomyśl o kosztach rozwiązania problemu dla klienta, powiedzmy, gdyby został zatrudniony do wynajęcia tego jako usługi.

Powiedzmy na przykład, że to ktoś z działu zdrowia i dobrego samopoczucia, więc myślę o moim prawdziwym uczniu. Jest klinicystą specjalizującym się w zdrowiu jelit. Pomaga więc ludziom leczyć wiele zaburzeń zdrowia jelit, które mogą mieć. Wykonuje dużo pracy z klientem indywidualnym. Jednak uruchomiła kurs dla osób, które wolałyby uczyć się w tym charakterze, i jest to bardziej przystępna opcja niż praca z nią jeden na jeden. Ale częścią jej analizy, no cóż, na co zamierzała to wycenić, było to, jak to wygląda, jeśli ktoś przychodzi do mnie i musi wynająć to jako usługę indywidualną? Tak więc ocena kosztów z tej perspektywy jest moim zdaniem ważnym pierwszym pytaniem, które możesz sobie zadać.

Możesz także zadać sobie pytanie, czy pomaga to mojemu klientowi zarabiać pieniądze, oszczędzać pieniądze, oszczędzać frustracji, odzyskać trochę czasu? Jaki jest zwrot z inwestycji w tę inwestycję, którą zamierzają zrealizować w trakcie kursu? I oczywiście im większy problem i im więcej możesz zaoszczędzić komuś czasu, frustracji i pieniędzy lub zarobić więcej pieniędzy, tym łatwiej jest nałożyć na to wyższą cenę. Mówiąc o tej trudnej sytuacji, o której możemy pomyśleć, jestem pewien, że wielu słuchaczy słyszało to wcześniej w świecie marketingu, jeśli rozwiązujesz problem dla kogoś z jednej z tych trzech dużych kategorii, zwykle jest to zdrowie, majątek lub relacje, możesz naliczać więcej, ponieważ są to obszary, które my, ludzie, cenimy najbardziej.

Więc jeśli należysz do jednej z tych kategorii, prawdopodobnie możesz ustawić na nią wyższą cenę. Jeśli zajmujesz się niszą hobbystyczną, powiedzmy akwarelą, możesz nie być w stanie umieścić tak wysokiej ceny na kursie w tej niszy tylko dlatego, że potencjalnemu nabywcy trudniej jest obliczyć zwrot z inwestycji. Czy to ma sens?

Bob: Tak, na pewno. Chyba że uczysz tę osobę, jak zostać profesjonalistą w dziedzinie akwareli.

Gemma: Dokładnie.

Bob: Nakłanianie ich do sprzedaży dzieł sztuki, co jest poziomem drugim, prawda?

Gemma: Którego właściwie nie ma w niszy hobbystycznej, to byłoby w niszy bogactwa. W rzeczywistości jesteś w niszy bogactwa, mimo że mówisz o malarstwie akwarelowym. Ale jeśli mówisz o tym z biznesowego punktu widzenia, uczysz ludzi, jak zarabiać więcej pieniędzy, abyśmy mogli pobierać za to więcej.

Uzupełnij swoje przychody z kursu o dochód partnera

Bob: Dokładnie. Za chwilę chcę porozmawiać trochę więcej o treści, ale skoro już omówiliśmy koncepcję przychodów, jednym ze sposobów na zwiększenie przychodów z kursów jest marketing afiliacyjny. I wiem, że jest to coś, co podobało mi się również osobiście. Daj ludziom wyobrażenie o tym, w jaki sposób używasz marketingu afiliacyjnego, aby w zasadzie dotować koszty swojego programu. Możesz więc pobierać trochę mniej niż w innym przypadku, ale nadal generować znacznie większe przychody ze swoich kursów.

Gemma: Tak, uwielbiam marketing afiliacyjny. I co ciekawe, robię to od czasów blogowania, było to jedno z moich pierwszych źródeł dochodów, które wbudowałem w tego bloga. I tak naprawdę sprowadza się to do tego, czy istnieją produkty, usługi i oprogramowanie, z których już korzystam, o których i tak będę z natury rozmawiał z moimi studentami, klientami i publicznością, a jeśli istnieją, dlaczego miałbym tego nie robić? dostać łapówkę za dokonanie tego polecenia. Więc niekoniecznie szukam produktów partnerskich do polecenia. Przyglądam się wewnętrznie, czego używamy dzisiaj w naszej firmie i czy istnieją programy dla tych produktów, które byłyby naturalne.

Myślę więc, że każdy, każdy twórca kursu lub właściciel firmy, jeśli ma odbiorców i pracuje z klientami, najprawdopodobniej są rzeczy, które już polecasz i być może po prostu nie pomyślałeś o tym, aby stało się to źródłem przychodów gdzie faktycznie możesz dostać trochę łapówki za wydanie tej rekomendacji.

A jedną z zabawnych rzeczy, które lubię robić, a która jest czymś w rodzaju bonusowej wskazówki, jest tworzenie dodatkowych prezentów dla każdego, kto kupuje za pośrednictwem mojego linku partnerskiego. Więc nie zrobię tego dla każdej rzeczy, do której mam link partnerski, ale dla głównych, o których mówię częściej, czy są rzeczy, które mogę zaoferować komuś, kto kupi za pośrednictwem mojego linku partnerskiego, co pomoże im łatwiej z tym produktem, usługą lub oprogramowaniem?

Przykładem może być: Uwielbiam być partnerem Leadpages. Cóż, jeśli daję komuś mój link partnerski, mam kilka szablonów premii, które są bezpośrednio pobierane z mojej firmy i myślę, że prawdopodobnie pomogłyby tej osobie rozpocząć pracę na Leadpages, i cieszę się, że mogę je podarować jako darmowy bonus. Więc kiedy myślisz o zintegrowaniu marketingu afiliacyjnego ze swoim biznesem, pomyśl o tym. To trochę jak prezent przy zakupie. Pamiętasz, jak chodziliśmy do domu towarowego i dostawałeś darmową torbę, jeśli kupiłeś, nie wiem, zawsze chodziłem do stoiska Clinique, gdzie kupowałem makijaż, jak tusz do rzęs, i dostanę darmową torebkę. I uwielbiam torebkę, to była połowa powodu zakupu tuszu do rzęs. Więc to trochę ta sama metodologia.

Bob: Tak, jesteśmy rodziną Aveda z tego samego powodu. Dokładnie wiem, o czym mówisz.

Projektowanie programów nauczania dla twórców kursów online

Bob: W porządku, porozmawiajmy trochę więcej o treści kursu. Więc już trochę rozmawialiśmy o tym, żeby nie wpychać tam wszystkiego, upewniając się, że jest jeden problem do rozwiązania. O jakich rzeczach myślisz, jeśli chodzi o treść, zarówno pod względem ilości, jak i jakości? Czy upewniasz się, że są komponenty wideo? Mówiliście już o niektórych materiałach informacyjnych i tego typu rzeczach, ale jak myślisz, co sprawia, że ​​treść jest wystarczająco bogata, aby znaleźć się w tym miłym, spójnym kursie?

Gemma: Tak, świetne pytanie. Więc sprowadza się to do kilku rzeczy. Tak więc, jak wspomniałeś, jedną naprawdę ważną rzeczą jest nie faszerowanie się wszystkim, co znasz. Pomyśl o swoim uczniu jako o kimś, kto prawdopodobnie ma ograniczony czas. Chcą tylko osiągnąć efekt końcowy. Jedną z rzeczy, za które płacą, jest wyselekcjonowane doświadczenie, w którym możesz doprowadzić ich do mety bez hałasu i puchu. Jak więc stworzyć najbardziej bezpośrednią drogę dla tej osoby, aby rozwiązać problem? To jedna z pierwszych rzeczy, o których chcesz pomyśleć.

Myślę też, że bardzo ważne jest odwoływanie się do różnych typów uczenia się. Więc mogą być ludzie, którzy uwielbiają oglądać wideo i tak się uczą, w porównaniu z kimś innym, kto chce włożyć go do słuchawek i słuchać czegoś w rodzaju podcastu, w porównaniu z osobą, która uwielbia drukować zeszyt ćwiczeń i faktycznie fizycznie przeprowadzać burzę mózgów lub odpowiadaj na pytania lub rób notatki w zeszycie ćwiczeń.

Jestem kimś, kto uwielbia używać szablonów i narzędzi. Jeśli możesz mi dać coś, co pozwoli mi zaoszczędzić czas, ponieważ jedną z rzeczy, które cenię najbardziej, jest czas i często kupuję kursy lub programy dla tego elementu, który będzie oszczędzał czas. Tak atrakcyjne dla różnych typów uczniów, ale także dla różnych typów kupujących. Wszyscy będziemy cenić różne rzeczy w ramach kursu w oparciu o nasze własne pragnienia i zainteresowania. Tak więc posiadanie tego rodzaju szeroko zakrojonego doświadczenia w ramach kursu jest moim zdaniem naprawdę cenne.

Przyjąłbym więc takie podejście i ponownie nie chcę przez to powiedzieć, że koniecznie musisz mieć to wszystko przy pierwszym uruchomieniu programu. Jestem wielkim zwolennikiem tego, że jeśli mamy świetny pomysł, wprowadźmy go na rynek i po prostu wypełnijmy go jako program na żywo za pierwszym razem. Może masz tam 10, 15 uczniów, uczysz tego na żywo, uczysz z tego sześciotygodniowe doświadczenie lub coś w tym rodzaju i naprawdę otrzymujesz informacje zwrotne od tych ludzi w tym pierwszym razem, aby zobaczyć, co im się podobało, gdzie były ich luki, jakie dodatkowe rzeczy czy mógłbyś tworzyć, a następnie budować to stamtąd. Więc tak, nie musisz mieć wszystkiego, aby zacząć, to byłaby moja dolna linia.

Narzędzia i proces tworzenia kursu

Bob: Bardzo fajnie. Porozmawiajmy teraz przez chwilę o tworzeniu tego kursu. Czy pracujesz przed kamerą? Jeśli tak, jakiego sprzętu używasz? A po drugie, kiedy faktycznie edytujesz swój kurs, jeśli kręcisz wideo, jakiego rodzaju narzędzi używasz, aby pomóc ci w procesie edycji? A może przekazujesz to innym osobom w tym dniu?

Gemma: Zwykle w miejscu, w którym jestem w biznesie, mam kogoś, kto zajmuje się edycją. Myślę, że używają Movie Makera lub czegokolwiek innego, co mogłoby być dostarczane z komputerem Mac, ale tak naprawdę nie mogę mówić do elementu edycyjnego. Ale jeśli chodzi o tworzenie treści wideo i narzędzi, których używam, robię dwie rzeczy. One is I do use slide decks a lot with my lessons because I find that it's a more engaging way for some learners to actually see imagery or words on a slide deck versus just my head talking. So I definitely lean on slide decks a lot. And if I'm presenting with a slide deck, there's a ton of video programs that you can use for this. Some as easy as QuickTime or Loom, or you can even use Canva these days and use their recording studio and they put your head in the little corner. So I typically do something like that.

I also use screen share type video a lot, where I will take someone through, this is especially useful for tech tutorials or taking someone through the backend of doing something online, where I will just share my screen and walk through whatever it is I'm trying to teach them as my voice is narrating as well. So I'll do a lot of that type of video production for my courses. And then from a tech point of view, I have a Blue Yeti mic, which is what we're using today for this podcast, and I will use that for all of my course content. I have a Logitech webcam. I keep it pretty standard and simple over here. I think that's sometimes something that holds people back, is thinking that they need a professional-level setup for their courses. When in actual fact, as long as you have great audio and you're teaching something compelling, it's more about do you have a really great lesson that you can teach someone? Doesn't really matter if it's perfectly filmed or perfectly edited.

Bob: Yeah, especially again if it's not your last class, you can always redo something that's popular to make a version two in the future.

Gemma: Absolutely.

Considerations for Delivering Your Courses

Bob: Okay. Now my final primary question before you wrap up is around the delivery and support of your course. So you've talked a little bit about this, but I'm interested to know what platform are you using for your courses, and how are you supporting members? Do they get a certain amount of time? Is it an ongoing thing after forever, basically? Do you have someone on your team that's handling support? I know that's different today probably than what it was six years ago when you were getting to the beginning of things, but what are some of those considerations that you would like to offer for some advice?

Gemma: Yeah, so for course platforms, gosh, we could have a whole episode just to talk about course platforms because there are so many out there these days. I have been with the same one since pretty much the beginning, and it is definitely more of an underdog platform that people don't know so much about. It's called Teachery. And I will tell you, it is lovely and the founders are lovely people, and I have really enjoyed being on their platform. We've used it for all the courses, and many products we have are all built out on Teachery, so you can go to teachery.co.

Usually though I will say when I'm recommending a program to a newer course creator, one of the ones that I also love these days is ThriveCart. And they have a whole course platform built within ThriveCart called Learn. So I talk about that with my students a lot these days as well.

And then in terms of support, you're right, it looks really different today than it did in the very beginning. In the very beginning I was like a one-woman show. I did all the things. I was answering all the questions. It looks a little different today. I have a really lean but mighty team of people that help me with my business, and one of whom is my lead coach, and she's a lead support coach who offers incredible feedback and advice inside of our Facebook groups. And so we do use Facebook groups to connect with our students.

So she actually really handles the majority of the day-to-day answering of questions. I have two main programs, so in both of them. And I do monthly calls. And so that's really where my students can connect with me, is we hop on Zoom every single month and talk through their questions, any stumbling blocks, any obstacles. And sometimes those will be workshops from me as well if there's a new topic I want to share or teach on.

Yeah, I would say we have a very connected student body. It's really different from a fully self-study kind of course where you really don't ever see the founder or get questions answered, and those can be fine in certain arenas. For my particular niche, I think it's really important to offer that coaching and support. So that's how we do it inside of my business.

Bob: Cool. And does that ongoing monthly support come as a membership kind of extension to the course?

Gemma: Yeah. Good question.

Bob: Or is it built into the initial price?

Gemma: Good question. We do both. So with one of my programs, Course Creator School, which is for anyone who's looking to create and launch their first course, we offer lifetime access to the Facebook group. And that comes with a monthly Q&A call with me. And typically what we see happen is people are really active and engaged in that group for let's say the first six months as they are creating and launching their courses, and then it's just a natural evolution that they will kind of peter out from there. And actually it leads into my second offering, which is called The Passive Project, which is for experienced course creators. So it's sort of like the alumni of Course Creator School, they come into Passive Project, and that one is more of a membership style. So typically we want people to be in there for a year, but a lot of folks will then continue on in a month-to-month basis after that. Not only is it a group, but we're doing tons of different calls every month. It's a very high level, highly engaged kind of space.

Continue Learning from Gemma Bonham-Carter

Bob: Very cool. Well, you've mentioned your ability to teach before. This has been a great example of all the great lessons in a short amount of time. I know that people can learn a lot from your podcast, from your YouTube channel. What's a good first step that you'd like people to take if they are pursuing that first course especially?

Gemma: Yeah, I do have a free training that really takes you through my methodology on how to successfully create and launch that first course, particularly if you want to put it out into the world and get paid to create the course. That's really the strategy that I use, and I show you exactly how to do that inside of this free training. Now the link is long, so let's include it with the show notes. But it's learn.gemmabonhamcarter.com/class. Really long. So just go to the show notes and the link will be there. And actually it's a great example of an opt-in page that I built on Leadpages, because I use Leadpages for all my opt-in pages, and this one converts well, and it's my main lead magnet that we use in my business.

Bob: That's awesome. My last question for you, Gemma, is I imagine that over the last seven years or so that you've been doing this that you've run into obstacles, you've had things in your way, and you've needed to power through. Is there a quote or mantra or something that you tell yourself that helps you to get to the other side?

Gemma: Oh my gosh, what a good question. I feel like I'm the worst with remembering quotes. I will read them, put the little ones in my phone that I love, save them to an album, but I'm terrible at remembering. But I would say that the thing that keeps me going is I've always, since the beginning of building my business, had a very clear vision of not how much money I wanted it to make per year, whatever, but what I wanted it to feel like, what did I want my days to look like as an entrepreneur? Yeah, how did I want to feel?

I think through the harder bits, either when I need to power through those obstacles or when things aren't going as quickly as I would like them to, or I have to make maybe a bit of a shift in what I'm doing, I think just remembering and knowing that vision of what I'm ultimately trying to build has always kept me going. Because in my mind, there was no other alternative. That's where we're headed. Sometimes, of course, there's going to be little bumps in the road and that's okay, but ultimately there are no other paths. Like I'm headed there.

Bob: That's great. Well, Gemma, thanks so much for sharing such great wisdom today for course creation, entrepreneurship, and the like. I can't wait to see what you create next. And for the people listening, I can't wait to see and hear about your success as you pursue your own course, if you choose to do that. Thanks again, Gemma, for being here.

Gemma: Thanks for having me.

Don't Want to Miss an Episode?

Subscribe to The Lead Generation Podcast and get notified as soon as a new episode is released.