Uwaga rozgrywającego: Uroš Trstenjak, kierownik techniczny

Opublikowany: 2022-12-01

W Rozgrywający Spotlight zbliżamy się (a czasem osobiście) do jednego z wielu cennych członków naszego zespołu, którego indywidualnego wkładu nie należy pomijać, ale raczej wykorzystać do podkreślenia ich wyjątkowych doświadczeń. Oprócz skorzystania z tej wspaniałej okazji do podzielenia się swoimi osiągnięciami ze światem, mamy również nadzieję, że dostarczymy Ci poufnych informacji na temat kultury naszego zespołu i tego, jak wygląda praca w Databox.


Ludzie starają się zmienić ścieżkę swojej kariery z wielu różnych powodów. Ich cele zawodowe lub wartości mogły ulec zmianie; mogli odkryć nowe zainteresowania, chcieć więcej zarabiać lub mieć bardziej elastyczne godziny pracy, żeby wymienić tylko kilka. Są też osoby, które wyruszają w drogę samorozwoju i zakochują się w nowej pasji i nagle nie wyobrażają sobie życia bez niej.

Jedną z takich osób jest Uroš Trstenjak, znany również jako Trco, obecnie kierownik ds. inżynierii w Databox, ale zaledwie 4 lata przed doktoratem, który rozwinął swoją karierę w naukach farmaceutycznych.

Jak przejść od syntezy cząsteczek do inżynierii oprogramowania? A co motywuje osobę, aby przejść od bycia kompletnym nowicjuszem do kierowania zespołem w zupełnie innej branży?

Cóż, krótka odpowiedź brzmiałaby: DUŻO pasji, poświęcenia i ciekawości. Ale jeśli chcesz usłyszeć dłuższą historię, zostań.

„Niełatwe, ale na pewno wykonalne!”

Uroš mówi, że zakochał się w chemii i biologii człowieka w szkole podstawowej. Jego pasja do nauki i odkrywania nowych rzeczy doprowadziła go do ukończenia doktoratu z nauk farmaceutycznych i praktykowania głównie chemii organicznej i analitycznej. Jego dni były poświęcone syntezie, oczyszczaniu i analizie małocząsteczkowych leków przeciw krzepnięciu krwi i opracowywaniu przeciwciał monoklonalnych skierowanych przeciwko rakowi piersi, skóry i kości, chorobom autoimmunologicznym, osteoporozie i anemii sierpowatej.

Ciekawostka: podczas badań nad nowymi podwójnymi związkami przeciwzakrzepowymi odkrył czteroetapową syntezę czegoś, co nazywa się 4-(4-nitrofenylo)-3-oksomorfolino-2-karboksylanem metylu, małą cząsteczką organiczną, która wcześniej nie była obecna w znanych literatura naukowa. Imponująca i szlachetna misja, delikatnie mówiąc, prawda?

Ale mimo sukcesów i bezpiecznej przyszłości w zawodzie, w który zainwestował 15 lat swojego życia, serce ciągnęło go gdzie indziej. W 2016 roku postanowił zagłębić się nieco w tworzenie stron internetowych, zaintrygowany pomysłem mówienia komputerowi, co ma robić i tworzenia czegoś praktycznie z niczego. Wiedząc, że zdobycie pewnej biegłości w tworzeniu stron internetowych zajmie od 3 do 5 lat nauki, średnio 3 godziny dziennie, nie była to łatwa decyzja, ale wykonalna, mówi. Na pewno nie brakowało mu motywacji. I tak rozpoczął swoją samodzielną podróż; poprzez prywatne projekty i strony internetowe.

"Znów się zakochałem. Każda minuta poświęcona temu rzemiosłu wywoływała silne i trudne do opanowania pozytywne emocje we mnie iw moim mózgu. I tak ewoluowała moja pasja do programowania. To niesamowite uczucie wciąż jest ze mną i mam nadzieję, że nigdy nie przeminie”.

Zalany wizją

Wkrótce po tym, jak zaczął poświęcać cały swój wolny czas programowaniu, poczuł, że kariera profesjonalnego programisty może być pracą, której szuka. Jak to ujął, chciał mieć pracę, która nie byłaby tylko narzędziem do przetrwania, pracę, która nie zmuszałaby go do odliczania dni do weekendu, pracę, która byłaby jego pasją i umożliwiłaby mu rozwój.

W 2019 roku w końcu zdecydował się na najbardziej szalony ruch w swoim życiu i spotkał się ze starym kolegą z liceum, Gašperem Vidoviciem, dyrektorem produktu w Databox. Jedna rzecz doprowadziła do drugiej, a kilka dni po początkowym entuzjazmie dla produktu spotkał się z załogą.

„Kiedy Gašper przedstawił mnie Davorinowi, Andrejowi, Vladzie i Urošowi M., byłem zalany ich wizją, dążeniem do innowacji i bycia najlepszym w tej dziedzinie, nie wspominając już o ich pasji do nauki i dzielenia się wiedzą, której ostatecznym celem jest rośnie do nieskończoności i dalej. W każdym z nich widziałam cząstkę siebie. W końcu spotkałem kogoś tak zmotywowanego jak ja i nie mogłem sobie wyobrazić lepszego punktu wejścia w świat profesjonalnego programowania niż z tymi facetami.”

Pochłanianie wiedzy

Rozpoczął swoją nową karierę jako Integration Engineer i pod okiem Andreja Zitnika szybko awansował na Tech Lead. Teraz, niecałe 3 lata później, przewodzi naszemu zespołowi ds. integracji jako Engineering Manager i mentoruje Junior Playmakers – młodych inżynierskich stażystów, którzy przyjeżdżają do Databox, aby zdobyć pierwsze praktyczne doświadczenie w branży. Sam przypisuje swoją stromą trajektorię kariery pasji do rzemiosła, poświęceniu, wytrwałości i umiejętnościom miękkim, które nabył podczas lat korepetycji w szkole. Ale jego koledzy z drużyny powiedzieliby ci również, że nigdy nie gra solo, starając się jak najlepiej wykorzystać wszystkich, z którymi pracuje, i dając z siebie wszystko w tej roli.

Wpływ kultury

Kiedy codziennie pracujesz z ludźmi takimi jak Uroš, zdajesz sobie sprawę, jak zaraźliwy jest entuzjazm. To jak kula śnieżna, która powiększa się za każdym razem, gdy inny rozgrywający ma swój „aha moment” lub wychodzi ze spotkania zainspirowany. A kiedy przygotowywałam się do tego wywiadu i słuchałam tego, co miał do powiedzenia, zdałam sobie sprawę z jeszcze jednej rzeczy – jak szybko przyzwyczajamy się do otaczania się niezwykłymi ludźmi i przyjmowania tego jako standardu – dla siebie i środowiska pracy wybieramy spędzić jedną trzecią naszego życia.

To uznanie wpływu, jaki zespół wywarł na jego rozwój, jest wspólnym wątkiem naszej rozmowy. Kiedy zapytałem go, jak Databox wpłynął na jego rozwój zawodowy, powiedział:

„W Databox mamy niesamowitych ludzi i kulturę. Kierownictwo troszczy się o nas wszystkich i szczerze wierzy, że wartość firmy leży tylko w jej pracownikach. Prowadzimy wiele inicjatyw i zaczynamy dużo inwestować w rozwój ścieżki kariery i mocnych stron poszczególnych osób.

Ale tak naprawdę każdy kamień milowy, który tu osiągnąłem, nie byłby możliwy bez ludzi, którzy mnie zaakceptowali, wychowali, wspierali i dali mi więcej niż mogłem sobie wyobrazić. Jesteśmy tutaj naprawdę otoczeni przez geniuszy. Wszystko, co musisz zrobić, to włożyć wszystkie swoje umiejętności i mocne strony i spróbować wchłonąć wiedzę, która przepływa w powietrzu za każdym razem, gdy ktoś mówi. Codziennie uczę się czegoś nowego od moich współpracowników. Czasami zastanawiam się, jak wyglądałaby moja pierwsza praca programistyczna bez nich, ale zawsze dochodzę do wniosku, że lepszy start byłby praktycznie niemożliwy”.

Kierowanie zespołem

Oprócz jego niewyczerpanej motywacji i nastawienia na rozwój, doświadczenie znaczenia dzielenia się wiedzą i posiadanie systemu wsparcia z pierwszej ręki to prawdopodobnie główne powody, dla których był w stanie tak dobrze przełożyć zdobytą wiedzę i wykorzystać ją w swojej obecnej roli menedżera i mentora. A co ciekawe, nigdy nie rozróżnia swoich obowiązków między tymi dwoma.

„Naprawdę wierzę, że obie moje role są ze sobą ściśle powiązane. Oczywiście Junior Playmakers chętnie rozwijają swoje umiejętności programistyczne i szybciej zagłębiają się w rzeczywiste aplikacje, na czym zdecydowanie koncentrujemy się w pierwszych miesiącach w Databox. Muszą jednak również dowiedzieć się o naszych procesach, pracy zespołowej, współpracy między zespołami, etyce pracy, kulturze i znaczeniu zrozumienia użytkowników Databox”.

Dlatego kładzie duży nacisk zarówno na umiejętności techniczne, jak i miękkie oraz kompetencje w zarządzaniu zespołem, które są ściśle powiązane z naszymi podstawowymi wartościami Databox. Ważne jest, aby nie tylko osiągać nasze cele, ale także komunikować o sposobach, w jakie chcemy je osiągnąć.

Ucz się, pomagaj i motywuj

Z Urošem naprawdę widać, że znalazł swoje powołanie. Przekłada się to w dużej mierze na jego podejście do zarządzania zespołem oraz umiejętność znajdowania mocnych stron każdego i pomagania mu w osiągnięciu ich potencjału, również poprzez modelowanie znaczenia uczenia się poprzez wyzwania i praktykę.

Kiedy zapytałem go o jego ulubioną część pracy, wspomniał o poczuciu entuzjazmu na początku dnia i nowych projektach. Ale co ważniejsze, podkreśla swoją dumę z tego, że dzięki pracy zespołowej pomysły ożywają.

„Uwielbiam to doświadczenie, kiedy pracuję nad motywowaniem i kierowaniem moim zespołem, zawsze wkładając ostatni atom i obserwując, jak wszyscy akceptują pomysły, pracują nad nimi, a później nawet przekształcają je w coś jeszcze lepszego, niż miałem na myśli w początek.


I nie ma większej satysfakcji niż obserwowanie, jak juniorzy rozgrywający stają się coraz bardziej niezależni w zespole lub kiedy nawet zaczynają pomagać głównym członkom, a główni członkowie w pełni to akceptują dzięki naszej „uczyć się, pomagać, motywować i znajdować motywację kultura. To prawda w każdej dziedzinie, ale bardziej w przypadku tworzenia oprogramowania, że ​​twoja dzisiejsza wiedza może być już jutro nieaktualna; dlatego zawsze opowiadam się za tym, aby zarządzanie i mentoring programistów były silnie oparte na uczeniu się poprzez ambitne projekty i dążeniu do opanowania nowych technologii”.

Zacznij już dziś i nie przestawaj

Nowe wyzwania mogą być przerażające. Wypychają cię poza strefę komfortu. Ale chociaż podejmowanie nowych celów jest zniechęcające, doprowadzą cię one do nowych możliwości. W rzeczywistości na tym polega piękno wyzwania. Otwiera cię na nowe doświadczenia i być może nową przyszłość, o której nigdy nie wiedziałeś, że jesteś w stanie, chyba że wzniesiesz się na wyższy poziom.

Mając to doświadczenie z pierwszej ręki i podsumowując to Spotlight, poprosiliśmy Uroša o ostatnią radę dla kogoś, kto myśli o rzuceniu sobie wyzwania poprzez zmianę swojej kariery, takiej jak on:

„Nie szukaj wymówek, by nie zacząć. Zacznij już dziś i nie przestawaj. Bądź dokładny i nie spiesz się. Pomiń niektóre przyjęcia urodzinowe, kaca i przewijanie telefonu komórkowego i mądrzej inwestuj swój czas. Przeczytaj szczegółowy artykuł na określony temat zamiast codziennych złych wiadomości, gdy jesteś w toalecie. Mogłoby to skutkować 365 przeczytanymi artykułami rocznie. Znajdź partnera, który będzie Cię w pełni wspierał i nie będzie Cię osądzał, jeśli nie będziesz codziennie pomagał w obowiązkach domowych, ponieważ będziesz pochłonięty swoją pasją. Miej odwagę dokonać zmian i bądź jedynym szefem swojego czasu i życia.”

Czujesz się zainspirowany? Jakie było Twoje największe wyzwanie zawodowe? Chcielibyśmy usłyszeć od ciebie.