Podcast Generowanie leadów, odcinek 45: Chris Davis

Opublikowany: 2022-12-16
Podcast Generowanie leadów, odcinek 45: Chris Davis

Chris Davis (absolwent pierwszych dni Leadpages) jest założycielem Automation Bridge, społeczności szkoleniowej, konsultingowej i certyfikującej dla profesjonalistów usług automatyzacji i przedsiębiorców, którzy są gotowi wprowadzić automatyzację marketingu we właściwy sposób. Jest także gospodarzem podcastu All Systems Go.

W tym odcinku zagłębimy się w jego drogę od inżyniera elektryka i pracownika start-upu do odnoszącego sukcesy przedsiębiorcy. Poznajemy również jego podejście do strategii, taktyk i narzędzi automatyzacji marketingu, które można od razu zastosować.

Kluczowe dania na wynos

  • Ból popycha ludzi do celu. Niewygodne sytuacje pomagają ci jasno określić, czego naprawdę chcesz od życia.
  • Na swojej ścieżce do tworzenia tego, czego chcesz, być może najpierw będziesz musiał dostarczyć to, czego ludzie od ciebie oczekują. Podejmowanie ryzyka jest łatwiejsze, gdy masz silniejsze podstawy finansowe.
  • Coaching klientów i słuchanie publiczności prowadzi do lepszych programów. Kontynuując swoją ścieżkę, naprawdę słuchaj, o co proszą Cię najlepsi klienci.
  • Rozważ utworzenie poziomu premium podcastu. Oprócz bezpłatnych odcinków płatny poziom podcastu może zapewnić Ci przychody i bliższe połączenie z odbiorcami.
  • Automatyzacja marketingu to naśladowanie Twoich umiejętności. Dowiedz się, jak ręcznie sprzedawać ludziom, zanim skalujesz coś nieświadomie.
  • Automatyzacja wzmacnia obiektywnie. Nie ma znaczenia, czy robisz coś dobrze, czy źle – pomnoży twoją taktykę na lepsze lub gorsze.
  • Zwolnij, aby rosnąć szybciej. Zachowaj cierpliwość, przechodząc od marketingu ręcznego do marketingu automatycznego, a Twoje wyniki szybko wzrosną.
  • Twórz kwalifikujące się treści dla swoich magnesów ołowiowych. Zautomatyzuj dostarczanie „kromek chleba” z większych programów, takich jak lead magnets lub nagrane webinaria, aby filtrować odwiedzających i potencjalnych klientów przed konsultacjami.
  • Poznaj lepiej swoich leadów. Poproś o więcej informacji w swoich formularzach, aby uzyskać lepsze dane do marketingu właściwych rzeczy właściwym osobom.

Wymienione zasoby

  • Podcast „Wszystkie systemy działają”.
  • Lista kontrolna automatyzacji od Chrisa
  • Aktywna kampania
  • Cześć Audio
  • Stół powietrzny
  • Jotform
  • Marka (dawniej Integromat)

Nie chcesz przegapić żadnego odcinka?

Subskrybuj podcast The Lead Generation i otrzymuj powiadomienia, gdy tylko pojawi się nowy odcinek.

Transkrypcja

Kim jest Chris L. Davis?

Bob: Chris Davis, jak dobrze mieć cię w tym odcinku The Lead Generation, proszę pana.

Chris: Bob, zawsze. I kiedy mówię zawsze, nie mam na myśli tego, że jest to tylko słowo, które jest rzucane w kółko, zawsze dobrze jest być z powrotem z tobą, człowieku. Zawsze. Dziękuje za gościnę.

Bob: Stawiasz. Bardzo podobał mi się nasz wspólny czas na podcaście All Systems Go, który prowadzisz, i lubię słuchać tych odcinków przez cały czas. Chcę rozpocząć dzisiejszy odcinek od pytania, które mi się podoba, a mianowicie: w jaki sposób zmieniasz życie klientów i klientów, z którymi obecnie pracujesz?

Chris: Tak, jedyne słowo, które przychodzi mi na myśl, które teraz robię celowo, które robiłem wcześniej i po prostu nie zdawałem sobie z tego sprawy, to przejrzystość. Przejrzystość jest najważniejsza, zwłaszcza gdy wchodzisz do przestrzeni technologicznej. W mglistej sytuacji można zrobić bardzo dużo. Nie będąc w stanie zobaczyć rzeczy i wiedzieć, co robisz, możesz naprawdę wpakować się w świat kłopotów i nie zdawać sobie z tego sprawy aż do znacznie późniejszego czasu. Tak więc przejrzystość i zrozumienie nie tylko procesu, ale wszystkiego, co się z nim wiąże lub obejmuje, wydaje się być darem, który po prostu ciągle daje, a ludzie to doceniają, a ja lubię to robić, więc jest to słodkie miejsce.

Bob: Tak, jesteś w tym całkiem dobry. Jesteś jednym z najlepszych edukatorów, jakich spotkałem jako współpracownik i kolega z marketingu.

Chris: Dziękuję.

Od animacji do automatyzacji

Bob: Oczywiście nie zawsze byłeś w przestrzeni marketingowej, zwłaszcza w automatyzacji marketingu. Dlatego chciałbym, żebyś podzielił się z czytelnikami wersją Reader's Digest swojej podróży od profesjonalnego inżyniera do przestrzeni marketingowej, a potem zapytam cię trochę więcej o to, jak przeszedłeś od wewnątrz do zewnątrz korporacji grunt.

Chris: Tak. Nie otrzymałem tego tytułu, to właściwie był mój mentor. Mój mentor, który tak naprawdę jest moim ojcem duchowym. Dał mi ten tytuł mojego życia i powiedziałem: „Człowieku, to podsumowuje”. Powiedział: „Od animacji do automatyzacji”, a powodem, dla którego jest to ważne, jest to, że zanim w ogóle poszedłem do szkoły i zostałem inżynierem, kochałem sztukę i chciałem mieć własne animowane kreskówki. Więc rysowałem i tak dalej, i myślałem, że pójdę do szkoły na sztuki piękne i coś z grami wideo i tak dalej, a teraz jestem w automatyce. Więc kiedy mówisz, że przeszedłem od animacji do automatyzacji, obejmuje to całą moją karierę, a wersja Reader's Digest jest właśnie taka. Chciałem być artystą, człowieku. I myślę, Bob, że były tego oznaki, kiedy byłem w Leadpages, takie jak schematy blokowe i tak dalej.

Myślę, że to dosłownie artysta we mnie próbował się ujawnić, próbując powiedzieć: „Hej, wciąż żyję”. A potem proces budowania stron docelowych, zawsze sprawiał mi przyjemność, zawsze wzdrygałem się na brzydkie, więc ten rodzaj został ze mną. Poszedłem do szkoły na inżynierię. Przez połowę czasu zajmowałem się sztuką, ale powiem, że ważną częścią inżynierii jest to, czy na studiach wykorzystuję to, czego się nauczyłem? Bob, wykorzystuję wiele z tego, czego się nauczyłem, a to dlatego, że jestem analityczną i logiczną osobą, ale najlepszą rzeczą, jakiej nauczył mnie college, było to, jak się uczyć. Nauczyło mnie, jak rozwiązywać problem, dopóki naprawdę go nie rozgryziesz. I nie zdawałem sobie sprawy, jak potężna będzie ta umiejętność jako przedsiębiorca, a później jako osoba pracująca na różnych stanowiskach. Więc tak, chodzenie do szkoły inżynierskiej, elektrotechniki, elektroniki cyfrowej jest tym, w czym się specjalizowałem, ukończyłem, poszedłem do świata korporacji i wiem, że zajmiemy się resztą. Korporacja, startup, przedsiębiorca i oto jesteśmy, człowieku.

Bob: Tak, to była niezła podróż i wiem, że po drodze miałeś świetny system wsparcia ze swoją żoną. Prawdopodobnie moglibyśmy dużo mówić o tym, jakie to jest ważne.

Chris: Tak, człowieku. Tak.

Przekształcenie bólu zawodowego w nowy cel

Bob: Chciałbym najpierw porozmawiać, oczywiście przeszedłeś z korporacyjnego koncertu do krainy start-upów z Leadpages. W końcu poszedłeś do innych firm programistycznych, takich jak ActiveCampaign, potem zdecydowałeś i myślę, że po drodze miałeś trochę pobocznego zgiełku, więc jak zdecydowałeś się, po pierwsze, rozpocząć dodatkowy zgiełk, a potem jak masz pewność, że pójdziesz naprzód i powiesisz swój własny gont i zostawisz start-upową ziemię w korporacyjnym świecie dla własnego biznesu?

Chris: Świetne pytanie. Ból, człowieku. Myślę, że ból często popycha ludzi do celu. A potem mamy tam trzy P, ale nie planowałem tego. Chyba właśnie wyszło. Ale poważnie, kiedy czujesz się komfortowo… Pozwól, że przemówię za siebie. Kiedy czułem się komfortowo, po prostu nie miałem ognia. Miałem pragnienie, nie miałem ognia. To było jak: „Pewnego dnia chcę to zrobić. Pewnego dnia chcę to zrobić”. Więc kiedy na to patrzę, geneza mojego założenia firmy i tak naprawdę jako dorywczego zajęcia była, gdy byłem inżynierem, to wszystko. To było wszystko. Dosłownie każdy materiał mojej przyszłości był w tej pracy. A to dlatego, że wszyscy mi mówili: Och, inżynierów się nie zwalnia. Inżynierem zostaniesz na zawsze. Udało ci się. nie zdawali sobie sprawy z przesunięć, które miały miejsce, jakich nigdy wcześniej nie widziano w Stanach Zjednoczonych.

Więc kiedy straciłem pracę, człowieku, to było… To znaczy, wstrząsnęło moją rzeczywistością. To naprawdę uderzyło mnie w twarz i zmusiło do powiedzenia: „Dobra, to jest obraz, który wszyscy namalowali, ale to jest to, czym żyjesz”. I jedna z decyzji, którą sobie obiecałem, Bob, jest szalona, ​​ponieważ nagrałem sobie wideo w dniu, w którym zostałem zwolniony, i obejrzałem ten czas wideo… Młody Chris. Chociaż próbowałem zachęcić przyszłego mnie, byłem tak zrozpaczony, człowieku. Na mojej twarzy malowała się po prostu beznadziejność, ale obiecałem sobie, że nigdy więcej nie będę jednowymiarowy, jeśli chodzi o moje strumienie dochodów.

Więc nawet kiedy zacząłem pracować w Leadpages, już zacząłem zmierzać w kierunku Automation Bridge i po prostu powiedziałem sobie: „Nie zamierzam robić nic ofensywnego”. W tamtym czasie Clay miał dość surowe zasady i chciał się upewnić, że nie ma etyki ani konkurencji z firmą i tak dalej. Więc chciałem to uszanować i uhonorować, ale nadal nie wyrzucać mojego biznesu. Więc źródłem mojego biznesu jako dorywczego interesu, tak, było to ból związany z byciem zwolnionym i uświadomieniem sobie, że nigdy nie można mnie złapać bez środków do zarabiania pieniędzy.

Real World MBA z Clayem Collinsem

Bob: Tak, to musiało być przerażające. I myślę, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy w świecie technologii widzieliśmy, jak wiele osób ma zwolnienia. Nie tak dawno temu z Meta zwolniono ponad 11 000 osób, nie wspominając już o wszystkich innych firmach, które naszym zdaniem są solidnymi firmami, ale następuje zmiana, więc dobrze, że dostałeś trochę bardziej fundamentalnej pracy. Jak więc zdecydowałeś, że kiedy odszedłeś z ostatniej pracy, była to twoja ostatnia praca?

Chris: Nie zrobiłem tego, człowieku. Myślałem, że to było. Oto zabawna część. Jestem w Lockheed Martin, gdzie pracowałem jako inżynier, i obserwuję Pata Flynna, Brendona Burcharda i Jeffa Walkersa. To znaczy, były duże. Jeffowi Johnsonowi, jak sądzę. Byli to wielcy marketerzy internetowi. Dereka Halperna. Większość z nich korzystała z Leadpages. Więc podążam za nimi i myślę sobie: „Człowieku, jest sposób na zarabianie pieniędzy i nie muszę pracować w tej śmierdzącej pracy”. Więc w mojej głowie myślę: „Job, po prostu stoisz mi na drodze. A jak tylko ty stąd wyjdziesz, ja też stąd wyjdę. Odszedłbym, gdybym mógł teraz”. A praca była jak: „Hej, hej, Chris, do widzenia”. I to było jak: „Poczekaj, czas wolny. Wiem, że powiedziałem, że cię nie potrzebuję, ale wróć tylko na chwilę.

Za pierwszym razem pomyślałem, że to jest to. Powiedziałem: „Nigdy nie wrócę do korporacji”, czego nigdy nie zrobiłem, ale „Nigdy nie pracuję”, to, to i tamto. Ale zacząłem zajmować się tworzeniem stron internetowych. A Bob, powiem ci, że miałem wszystkie surowe umiejętności i talent, człowieku. Potrafię zbudować stronę internetową. Potrafię rozszyfrować kod. Jestem inżynierem. Mogłem to wszystko zrobić i sprawiało mi to przyjemność. Problem polegał na tym, że nie zarabiałem żadnych pieniędzy, człowieku. Nie zarabiałem.

To jest dosłownie to, co doprowadziło mnie do Leadpages, ponieważ rozmawiałem z przyjacielem, który był pastorem w kościele, do którego miałem iść, i powiedział: „Chris, nie możesz iść w takim tempie. Będziesz musiał znaleźć jakiś sposób na zarabianie pieniędzy, który nie sprowadzi cię z powrotem do pracy w korporacji”, mówi, „jeśli zamierzasz dalej pracować w takim tempie. Więc powiedziałem: „W porządku, jak mam to zrobić? Mogę pracować dla jakiegoś podmiotu, ale nie będzie to korporacja”.

Wykonałem więc kilka prac kontraktowych, które trwały około dwóch do trzech miesięcy, ponieważ było to spotkanie startowe, na którym poznałem Claya, i właśnie tam miałem okazję dołączyć do Leadpages. I pamiętam rozmowę z Clayem, rozmawialiśmy przez Skype'a. To była rozmowa przez Skype'a, człowieku. I pamiętaj, Bob, jestem jak… Patrzysz na moje konto bankowe, a ja mówię: „Człowieku, mam jeszcze dwa dolary. Jak mogę to rozciągnąć? Więc to był dla mnie bardzo, bardzo ciężki okres, kiedy zaczynałem w Leadpages, ponieważ kontraktowanie zaczęło przynosić mi pieniądze z powrotem do kieszeni. A potem dwa miesiące później, dokładnie wtedy, gdy zaczynałem czuć się komfortowo, jest ta rzecz pocieszająca, oni mówią: „Hej, spójrz, chcemy cię na pełny etat”. A ja na to: „Nie, nie zamierzam pracować w pełnym wymiarze godzin”. Mówią: „Cóż, w takim razie w porządku. Jeśli nie możemy mieć cię na pełny etat, nie chcemy cię”.

Więc mierzę się z rzeczywistością, że wracam do stanu, w którym nie mam nic, człowieku. Mniej więcej w tym czasie poznałem Claya. Daje mi zaproszenie, abym przyjechał. Jesteśmy na rozmowie kwalifikacyjnej przez Skype'a, człowieku, a on składa ofertę pracy. Bobiku, nie wiem co robić. Nawiasem mówiąc, nigdy nie korzystałem ze Skype'a przed Leadpages. A potem mówię: „Och, czy ja mówię tak?” Szkoda, że ​​nie nagrywał i żebyśmy mogli zobaczyć moją twarz. Powiedziałem więc: „Clay, daj mi chwilę”. Biegnę na górę i rozmawiam z żoną, mówię: „Słuchaj, mam taką ofertę. To tak jak z tą małą firmą. Nie sądzę, żeby byli korporacją”. Nie wiedziałem, co to jest startup, Bob. Próbowałem to wyjaśnić, nie mówiąc o uruchomieniu, ponieważ nie wiedziałem, co to jest. I zgodziła się. Powiedziała: „Myślę, że to świetna okazja. Idź na całość”, więc to właśnie sprowadziło mnie do Leadpages (w maju 2014).

I powiem ci, człowieku, te lata w Leadpages nazywam to moim marketingowym bootcampem, ponieważ kiedy pracowałem jako niezależny programista stron internetowych, problemem nie były moje umiejętności, problemem była moja wiedza z zakresu marketingu. Po prostu nie wiedziałem jeszcze, jak sprzedawać. Tak więc nie miałem leadów, nie mogłem konwertować leadów. Więc naprawdę dołączyłem do zespołu Leadpages, aby nauczyć się marketingu, i to wszystko rozwiązało, człowieku. Dlatego dziś mówię, że moje wykształcenie w zakresie marketingu pochodziło od profesora Claya (Collinsa). Mówiłem mu to wiele razy. W czasach, które mieliśmy, były to najzabawniejsze chwile w mojej dotychczasowej karierze zawodowej, Bob. Spotykać się z kimś. Od St. Paul po przeprowadzkę do nowych biur w Minneapolis i wszystko pomiędzy, doświadczenie ze wszystkimi, z którymi pracuję, ale bardziej po prostu uczenie się marketingu w hiperszybkim tempie. Mam na myśli super hiper prędkość. Więc nie wiedziałem o tym aż do ActiveCampaign. I to jedno, to wyjście bolało na tyle, by powiedzieć: „Wiesz co? Skończyłem też z przestrzenią startową. Koniec z przestrzenią korporacyjną. Teraz jestem zdana na siebie”.

Podniesienie bocznego zgiełku do pełnoetatowego przedsiębiorcy

Bob: Tak. Wspaniały. A Automation Bridge oczywiście istniał już wcześniej, jak wspomniałeś. Jakiego rodzaju wyzwania dostrzegłeś, kiedy zdecydowałeś, że ostatni koncert był ostatnim koncertem i zamierzasz robić Automation Bridge na pełny etat?

Chris: Och, człowieku. Więc największą rzeczą, jaką powiem, najlepszą rzeczą, jaką powiem, jest to, że odkąd nigdy nie pozwoliłem temu umrzeć, zawsze układałem cegły. Zanim topór skierował się w moją stronę w ActiveCampaign, miałem miłego klienta. Miałem jednego klienta, który już płacił mi niezłą zaliczkę, więc miałem trochę bufora, więc myślałem, że jestem dobry. Bob, o mój Boże, nie zdawałem sobie sprawy, ile kosztuje opieka zdrowotna, kiedy masz troje dzieci i wszystkie inne rzeczy, którymi te korporacje się tobą opiekują. Ten honorarium, z którego żyłam dobrze, ponieważ stanowiło dodatek do mojego głównego dochodu, którym była moja praca, został w ten sposób zjedzony, człowieku. Patrzę w górę i myślę: „Gdzie są moje pieniądze?” Więc znowu, to jeden z tych strasznych czasów, ale Bob, coś ci powiem, człowieku, czuję, że jestem typem osoby, która zawsze dobrze reagowała w tragicznych sytuacjach.

Jeśli opieram się plecami o ścianę, wydaje mi się, że po prostu znalazłem sposób i go rozgryzłem, i tyle to zajęło, człowieku. Wystarczyło ciągłe spotykanie się z rynkiem w miejscu, w którym się znajdują, z tym, co mam, w porównaniu z tym, co chcę, aby rynek ode mnie otrzymał i za co mi zapłacił. Myślę, że wiele osób to miesza. Mówią: „To jest to, co chcę robić. To jest to, z czego chcę być znany” i to jest jak: „Cóż, w końcu prawdopodobnie będziesz. Jednak czego wymaga od ciebie teraz rynek?” Więc w tamtym czasie, Bob, chciałem uruchomić kurs, program. Miałem już realizowany program mentoringu, ale chciałem wziąć ten program i sprawić, by stał się tym, czym jest dzisiaj, ale chciałem, żeby tak wyglądał mój dzień z dnia na dzień. Bob, nie nabrałem do tego rozpędu.

A jeśli będę się tego trzymał, znów będę spłukany, co pamiętam ten ból i pamiętam tę walkę. Pomyślałem więc: „Nie, nie wrócę do tego”, więc po prostu przestałem. Czasami musimy przestać rozmawiać z ludźmi i po prostu ich słuchać. Zatrzymałem się, przeczytałem e-maile, na co ludzie odpowiadają? Przyjrzałem się wpisom na blogu, które ludzie najczęściej odwiedzali, przejrzałem pytania, które otrzymywałem za pośrednictwem webinaru. Niektórzy myślą, że trzeba z kimś dosłownie porozmawiać. Nie, ludzie cały czas z tobą rozmawiali. Po prostu rozmawiają inaczej, odwiedzając strony, wypełniając formularze i zadając pytania. A kiedy przez to przeszedłem, powiedziałem: „Ludzie naprawdę szukają konsultacji”, więc to jest to, czym jest… Coaching. Przepraszam, nie konsultacje, coaching. Zacząłem więc zajmować się coachingiem i właśnie to pomogło mi uzyskać przychody, których potrzebowałem na wczesnych etapach mojej działalności, dopóki nie mogłem zbudować programu, który zaczął mnie prowadzić bardziej konsekwentnie.

Coaching klientów rodzi lepsze kursy

Bob: I wyobrażam sobie, że jeśli jesteś jak wielu ludzi, którzy przechodzą ścieżkę coachingu przed kursami, masz lepsze kursy i programy, ponieważ miałeś ten czas jeden na jeden.

Chris: Tak, Bobie. Człowieku, 1000%. A jeśli w głębi serca jesteś prawdziwym trenerem, jak powiedziałeś, uwielbiam edukować ludzi i uwielbiam ich zachęcać, to bardzo dobrze sprawdza się w coachingu. Jestem jak trener, który nie tylko wzywa grę z boku, chcę tam wejść. Na przykład: „Poczekaj, pozwól mi… Poczekaj, co ty… Chcę się z tobą pocić”, więc nie polecam technologii, której nie używam. Jeśli powiedzą: „Hej, używam tego”, sam to przetestuję. „Och, czekaj, cóż, właśnie dlatego nie polecam tego. W porządku." Pomogło mi to dowiedzieć się tak wiele, nie tylko o oprogramowaniu i technologii oraz o tym, jak skutecznie je wykorzystywać do rozwijania firmy, ale pomogło mi zrozumieć zmagania, dzięki czemu mogę naprawdę mówić o tym, gdzie są firmy. A teraz, mam na myśli, to było instrumentalne.

Przyznaję, że kiedy byłem w Leadpages, zwracałem również uwagę na wszystkie pytania i zmagania, z którymi mieliśmy do czynienia w godzinach pracy. A potem, kiedy dzwoniliśmy do klientów, przychodzili i robiliśmy warsztaty i tak dalej. A w ActiveCampaign zawsze zwracałem uwagę na potrzeby. Tak więc przez siedem, osiem lat uważnie słuchałem problemów ludzi. Więc teraz stoję w miejscu, w którym mogę zasadniczo powiedzieć moim słuchaczom, jaki ich ból jest lepszy, niż oni sami mogą go opisać. Coaching był w tym ogromną pomocą, ponieważ naprawdę dał mi znać bezpośrednio z ich ust, z czym się zmagają i możliwości, których brakowało na rynku.

Rozwijanie wielu strumieni dochodów

Bob: Tak. Uwielbiam to, że zdecydowałaś, że Twoje przyszłe ja nie może być jeszcze tym, czym jesteś teraz, i rozpoczęłaś ścieżkę coachingu. Ale szybko do przodu o kilka lat, odkąd rozpocząłeś tę ścieżkę, zbudowałeś nieco więcej portfolio usług i strumieni przychodów dla Automation Bridge. Daj zdjęcie jak to wygląda. Jaka część Twojego czasu i dochodów przypada na coaching w porównaniu z kursami i programem certyfikacji, o którym chciałbym z Tobą za chwilę porozmawiać?

Chris: Tak. Tak. Uwielbiam to, człowieku. Nie jestem tam, gdzie chcę być. Myślę, że jeśli kogoś zapytasz, może być w idealnej sytuacji. Ktoś inny mówi: „Jeszcze nie doszedłem do tego”, ale chcę przyznać, że jest dobrze. Mój przeciętny dzień, budzę się o 5:30 rano, mam czas na oddanie, medytację i modlitwę, zaczynam pracować, zanim ktokolwiek zacznie wysyłać e-maile, zanim ktokolwiek cokolwiek zrobi. Więc o 9:00 moje dzieci są poza domem. Mam wykonaną większość pracy. I powiem konkretnie. W pracy jest to „trzeba zrobić” i „zabrać się do zrobienia”. Trzeba po prostu wzmocnić mój zespół, upewniając się, że zasadniczo nie jestem wąskim gardłem. Kiedy już to zrobię, ponieważ wkrótce się obudzą i będą mieli wszystko, czego potrzebują, aby zacząć działać, wtedy pracuję nad tym, co mogę zrobić.

A to zwykle ja bawię się automatyką. Tylko dzisiaj, bez kłamstw, na jednym z moich ekranów. Mam formularz automatycznego logowania do treści premium w mojej witrynie i próbuję wymyślić, jak mogę stworzyć to automatyczne logowanie, w którym nie muszę wysyłać kogoś do formularza logowania. Chcę odświeżyć stronę i bla bla bla. Rzeczy techniczne. Ale to mój plac zabaw. Muszę się tym pobawić dziś rano, Bob, bo skończyłem swoją pracę. A potem około 10:00 zwykle mam spotkanie, czy to grupowa rozmowa coachingowa dla moich uczniów, którzy przechodzą przez mój program, podcast taki jak ten, czy zwykłe spotkanie, a potem reszta mojego dnia jest wolna . Więc jeśli muszę być na takim podcaście, to mogę. Jeśli chcę spotkać się z drużyną, mogę. Więc mój dzień jest dość elastyczny i uwielbiam to, człowieku.

A potem po prostu z dnia na dzień, większość mojego czasu spędzam z moimi uczniami. Dzielą się na te, które są certyfikowane i te, które nie są, ale wszyscy to marketerzy cyfrowi, którzy powiedzieli: „Hej, spójrz, chcę pójść o poziom głębiej i zająć się automatycznym marketingiem cyfrowym”, który nazywamy automatyzacją marketingu, więc dzielenie się wskazówkami, narzędziami. „Hej, nad czym pracujecie?” Rozwiązywanie ich problemów. Mam własną społeczność poza Facebookiem, a potem odrabiam dla nich cotygodniowe godziny pracy. A potem co dwa tygodnie mam rozmowę coachingową dla wszystkich, którzy przechodzą przez program. Więc to jest program, a potem to jest jak społeczność po programie. Więc to najlepsza rzecz, stary, ponieważ jedną z najlepszych decyzji, jakie podjąłem, Bob, było upewnienie się, że dokładnie sprawdziłem każdego, kto się pojawi.

Więc nie mam społeczności tysięcy ludzi, w której niektórzy ludzie nie logują się przez miesiące. Jesteśmy tam codziennie, Bob. Tak wiele się od nich uczę. Uczą się ode mnie. Dosłownie tak wyobrażałem sobie mój biznes. Więc kiedy jesteś w tym przez jakiś czas, możesz podnieść rękę i powiedzieć: „Hej, chcę uzyskać certyfikat”, a następnie przechodzą przez kolejny żmudny proces.

Biorąc pod uwagę, że przeszedłem przez proces Infusionsoft (obecnie Keap). Przejrzałem Ontraport. Leadpages, byłem tam, kiedy rozwijaliśmy naszą certyfikację, podobnie jak ActiveCampaign. Wiedziałem, jak to połączyć. Powiedziano mi, że to wielkie wyzwanie, ale chciałem się upewnić, że jeśli mają tę odznakę, można im naprawdę zaufać. Więc prowadzę ten kwartalnik. Więc pomiędzy prowadzeniem tego kwartalnika a codziennym kontaktem z moją społecznością, poza tym, w wolnym czasie zajmę się wybiórczym doradztwem dla firm e-commerce, ponieważ to była przestrzeń… Coś w rodzaju automatyzacji, po prostu trochę wybrał mnie, jestem po prostu naturalny… Nie zdawałem sobie z tego sprawy, ale z natury jestem dobry w segmentacji i wymyślaniu danych i analiz, aby pomóc klientom, którzy raz kupili, kupować wielokrotnie w bardzo dużych bazach danych.

Dziwne, Bobie. Podobnie jak bazy danych od 500 000 do 5 milionów korzystające z Klaviyo lub ActiveCampaign, jestem jedną z niewielu osób, które wiedzą, jak utrzymać taką wielkość bazy danych w czasie i czerpać z niej pieniądze. Mówię: „Czy to jest nisza? Czy to coś? Więc tak, to moja codzienność, człowieku, więc mój poziom satysfakcji w tej chwili to mocna ósemka, człowieku, mocna ósemka.

Dodawanie podcastu Premium do miksu

Bob: To brzmi fantastycznie. Za chwilę chcę porozmawiać o kilku wskazówkach, sztuczkach, strategiach i nieporozumieniach dotyczących automatyzacji marketingu. Ale zanim to zrobimy, wspomniałeś, że częścią twojej roli jest budowanie tej społeczności w podcastingu. W przypadku All Systems Go ostatnio zmieniłeś trochę biegi i dodałeś warstwę premium do swojego podcastu. Jestem więc pewien, że prawdopodobnie moglibyśmy rozmawiać o tym przez cały kolejny odcinek, ale czy możesz nam wyjaśnić, dlaczego zdecydowałeś się to zrobić i czym różni się to od twojej bezpłatnej wersji, którą udostępniasz szerszej publiczności ?

Chris: Tak, znowu wynikało to z frustracji. Po prostu nie byłem zadowolony. Nie sądzę, żeby jakikolwiek marketer był, szczerze mówiąc. Myślę, że każdy podcaster, na pewnym poziomie, po prostu poddaje się i kłania się rzeczywistości, że nie będzie miał wskaźników, do których jest przyzwyczajony we wszystkich innych działaniach marketingowych. W każdym innym obszarze marketingu mogę uzyskać dane, analizy, których potrzebuję, z wyjątkiem podcastów, a to doprowadzało mnie do szału. To doprowadzało mnie do szału, Bob. Jestem typem, czasami mogę być ekstremistą, zamierzałem wymazać cały podcast. Pomyślałem: „Zapomnij o tym. Nie mogę powiedzieć, kto słucha, jak skuteczne jest to”. Chociaż każdy, kto zapisuje się do mojego programu, „Byłem na podcastie. Chris, kontynuuj dobrą pracę. Anegdotycznie i być może bardziej jakościowo niż ilościowo, byłem w stanie zmierzyć pewien wpływ, ale nie mogę narysować bezpośredniej linii, Bob. To mnie martwi, człowieku.

Straciłbym przez to sen. Tak więc, wraz z pojawieniem się i rozwojem technologii, jedna z moich uczennic, Kronda (Adair), powiedziała: „Hej, Chris, powinieneś sprawdzić tę platformę. Robią prywatne podcasty”. A ja na to: „Cóż, dlaczego miałbym robić prywatne podcasty i co to jest?”

Bob, są rzeczy, których nie możesz odzobaczyć, i są rzeczy, które musisz sprawić, żebym je zobaczył. Więc to było jedno i drugie. Podnosi to i pokazuje mi zaplecze oraz to, jak to coś może zintegrować się z ActiveCampaign na odcinek, na liczbę odcinków. Wszystko, co widziałem, to możliwości automatyzacji połączone z analizą i nie mogłem tego odzobaczyć, Bob. Starałem się podążać ścieżką, o której wiedziałem, że wszyscy inni podążają. I szukam, Bob. Mówię: „Nie ma zbyt wielu prywatnych podcastów. Niewielu ludzi robi podcasty premium”.

Masz kilku ludzi z Patreona, ale ja jestem… Więc jestem trochę zdenerwowany, trochę pukam kolanami, ponieważ mówię: „Są ludzie, którzy podcastują dwa razy dłużej ode mnie, pięć razy dłużej ode mnie , a oni tego nie robią. Chris, czy zamierzasz zrobić coś szalonego, a potem tego żałujesz? A ja po prostu, słuchaj, „Jeśli ktoś powinien to zrobić, to powinienem to być ja. A jeśli z jakiegokolwiek powodu do większej automatyzacji i większej automatyzacji, która zapewnia analitykę”.

Więc zrobiłem to, Bob, i chciałem to zrobić w sposób, który nie zniweczył wysiłków, które już podjąłem, więc opracowałem strategię z moim zespołem. Wymyśliliśmy, że od teraz, kiedy ten podcast się pojawi, aw przyszłości będę mógł podzielić publiczność. Darmowa wersja podcastu będzie dedykowana gościom.

Za każdym razem, gdy mam gościa, nigdy nie zamierzam tego bramkować ani pobierać opłat w żaden sposób. Goście są wolni. A ponieważ nadal powiększam tę listę gości, będziemy po prostu wypuszczać te odcinki. Ale dla tych z was, którzy śledzili podcast, są chwile, kiedy wsiadam i nagrywam podcast, i nie ma możliwości, żebym stanął przed mikrofonem i wszystko powstrzymał. Więc czasami, ponieważ to był animus, Bob, te podcasty po prostu wychodzą na świat, chciałbym powiedzieć pewne rzeczy, a potem przestaję. Mówię: „Nie, nie to”.

Ale teraz, kiedy mogę śledzić i mam lepszy wgląd, wersja premium jest bardziej niefiltrowana. Rozdaję więcej strategii. Teraz, kiedy to nagrywam, przeglądam niektóre z najlepszych narzędzi w moim stosie technologii. Nie znajdziesz tego nigdzie indziej. To ja, czego używam i dlaczego tego używam.

W rzeczywistości wydałem odcinek, który potoczył się w zupełnie odwrotny sposób, niż myślałem. Zwykle, gdy ktoś mówi: „Hej, to są narzędzia, których używam”, mów o tym, jak bardzo je kocham, to narzędzie, mówiłem o tym, jak bardzo go nienawidzę. A ja na to: „Ale nie mogę tego zostawić. Muszę zostać, ponieważ wszystkie moje dane tam są”, ale to był świetny odcinek, aby po prostu pokazać, że nie pokochasz całej technologii, której używasz. Czasami będą sytuacje, w których będziesz musiał po prostu tolerować i znosić. A jeśli cały czas szukasz idealnego oprogramowania, nigdy nie będziesz mieć systemu, który faktycznie generowałby wyniki. Więc premia to tylko ja. Po prostu czuję się trochę bardziej wolny. Samo umieszczenie tego słowa premia sprawia, że ​​czuję, że mogę dać z siebie więcej, Bob. Jestem naturalnie dawcą. Ale tak, w ten sposób rozróżniłem te dwie rzeczy.

I jak dotąd, Bob, tak dobrze. Nie przegapiłem żadnego rytmu. Wspaniałą rzeczą jest to, że słuchacze zdobywają punkty. Wysyłam te wyniki do ActiveCampaign. A teraz, gdy ludzie podejmują inne działania, mogę spojrzeć na wynik i zobaczyć, czy podcast w jakikolwiek sposób wpłynął.

Bob: Wiem, że dla kogoś takiego jak ty, dla mnie też, tego rodzaju informacje po prostu mnie rozświetlają. To sprawia, że ​​zaczynasz podejmować nowe decyzje i tworzyć nowe kampanie.

Chris: Tak, tak, człowieku. To robi.

Bob: Czy mógłbyś podzielić się narzędziem, którego używasz do opłacania składek?

Chris: Tak. Absolutnie. I mam nadzieję, że więcej narzędzi pójdzie w ich ślady, ale nazywa się Hello Audio. Więc HelloAudio.fm, jak sądzę, jest stroną internetową.

Myślę, Bob, że ta technologia jest wczesna, a powodem jest to, że istnieje inna wtyczka WordPress, nie po to, by stać się zbyt techniczną, ale Castos. Używam tego do mojego głównego podcastu, ponieważ łączy się z WordPress. Więc mój VA, który wie, jak publikować na WordPressie, nie musi używać osobnego oprogramowania. Opublikowała go na WordPressie i wypycha go wszędzie indziej. Dodali też prywatną funkcję, ale problem polega na tym, że zintegrowali się tylko z ConvertKit, ale nie używam ConvertKit, więc nie mogę z tym wiele zrobić. Więc Hello Audio jest tym, którego używam teraz, ale naprawdę wierzę, że ta przestrzeń będzie się nagrzewać. Prywatna przestrzeń do podcastów będzie się rozgrzewać. Zacznie się otwierać i trochę… Myślę, że w tej chwili jest to trochę drogie w porównaniu z niektórymi innymi platformami, ale za to, co z tego wyciągniesz, chętnie zapłacę wyższą cenę.

Bob: Super.

Co ludzie mylą się na temat automatyzacji marketingu

Bob: Przejdźmy teraz do Twojej strefy geniuszu, czyli świata automatyzacji marketingu. A ludzie, którzy natkną się na Twoje materiały, uzyskają bogatą wiedzę w dowolnej wersji, którą posiadasz, niezależnie od tego, czy jest to podcast, Twój blog, seminaria internetowe, co tylko chcesz. Pierwszą rzeczą jest to, że jeśli rozmawiamy z osobą, która słucha, która ma jakąś prostą automatyzację, być może skonfigurowała bardzo prosty CRM lub coś w tym stylu, jakie mogą mieć błędne przekonania, gdy są na tym fundamentalnym poziomie tego, czym automatyzacja marketingu powinna być dla nich teraz, a czym będzie ostatecznie?

Chris: Tak. Myślę, że dzieje się tak, zwłaszcza na początku, że dostajesz trafienie, to jest jak narkotyk, dostajesz trafienie tego, co może zrobić automatyzacja marketingu. I słusznie, chcesz zautomatyzować więcej. Mówisz: „To działa. Co jeszcze? Gdzie jeszcze możemy wykorzystać to narzędzie?” I rozumiem to. Muszę się też złapać.

To, co muszę powiedzieć ludziom, to to, że automatyzacja jest zawsze emulacją. Emulacja czego? Twoja przenikliwość marketingowa i strategia. Więc jeśli bez technologii nie możesz tego zrobić, technologia nie pozwoli ci tego zrobić. Wiesz co mówię? Więc jeśli nie wiem, jak sprzedawać i rozmawiać z ludźmi w sposób, który skłoni ich do powiedzenia „tak”, nie będę w stanie po prostu założyć strony docelowej i oczekiwać, że ludzie powiedzą „tak”. nie znam języka. Nie wiem, jak naprawdę sprzedawać.

Więc to, co muszę powiedzieć ludziom, to zbudowanie tej podstawy, ale potem od razu wróć do ręcznego wychodzenia przed ludzi, rozmawiania z ludźmi, zrozumienia, jaka jest potrzeba i upewnienia się, że dokumentujesz procesy, które działają, ponieważ to jest będzie to, do czego zostanie zastosowana Twoja przyszła automatyzacja.

Często Bob, taka jest trajektoria. Someone starts out, they start getting some, even if they've done it, most people don't, but they get the right foundation in place with some automation. Nothing fancy, Bob. Like you said, basic CRM software in place, integrated with some lead generation, some followup, emails and bonus if they have a checkout page that integrates with that CRM software too. I call it a profit pathway. Some people call it a sales funnel. Whatever. It's the basic elements. I can capture leads, followup, and close. And they're using the minimal tech, Bob.

So you start out. Wow, great job. You figured this out. Somewhere along the lines, they overcomplicate it. Somewhere, Bob. And most of the time, it's because they're patting themselves on the back, saying, “Good job. Let's do more.” Trust me, I get it. But once you go beyond the basics, you have to… You can do the basic setup with pretty much standard software. Once you go beyond that, Bob, your software selection has to be correlated to your marketing strategy. Otherwise, you will find yourself on AppSumo every day purchasing everything for lifetime. You'll find yourself being targeted with all these Facebook ads. And since your money's going low, you're going to enroll in somebody's course hoping that it's the silver bullet for you. And you feel empowered because you have all these tools, and you'll get on a call. This happens to me all the time, and I'll talk to people, and they're broke, or their businesses is in a broken state, and they'll list off, “But I've got this, I've got this,” and it's just a list full of AppSumo software.

It's just like, “I can't use any of that. Good on you that you have lifetime, but what is Lifetime when it's useless?” so I have to literally walk through strategy. And it's to the point now, Bob, that actually at Automation Bridge, we've stopped doing strategy, and we're partnering with other companies that do strategy because the input to automation is a defined process. That's when it starts. So if you don't have a defined process, we really don't have a conversation. So a lot of it is prepping people to say, “Good job on the foundation. What are the processes that are working right now?” and that's where they get stuck. They need to get with somebody, do some process mapping, and understanding. And then once we see some processes that are working, I don't care about the ones that are not working, Bob, I want the ones that are working. Now, I can come up with, what happens if we apply automation here, here, and here?

Now, that's a very specific skill set and you've seen the raw version of me really defining and perfecting that. But I've done it so often over the years now, once somebody shows me their processes and I can understand their business model, I can tell them, “Okay, if we're going to apply automation here, this is what it'll look like. This is what it would look like and here are the results that we should expect.” And guess what, Bob? All of the results are not monetary, which it shouldn't be. If automation saves you five minutes today, take it. But if we can say that though, “Automating this task, I'm using Zapier to do it. Now, Zapier's going over to Google Drive, creating the folders, and moving a file over for me.” Here's the sleeper, Bob. That five minutes just looks like five minutes on paper. Here's what it really is to the founder who's busy, “Okay, I'm busy, I'm running. Oh, I have to do this task, it's just five minutes.” Just five minutes. Well, what happens, Bob-

Bob: Probably the worst phrase in entrepreneurial life is, “Just five minutes.”

Chris: Right. So we think to ourselves, “I'll get to. It'll just take five minutes,” and then two, three weeks later, that just five minutes, it's still sitting there undone. But here's the problem, that five minutes has now created a bottleneck. So now if you were to do what would have once took you five minutes, it may take you 50 now. It may take you five hours. So when I can save time or money, I go for both. So I'm not the type of person that's like, “Hey look, if you use automation, you'll be a millionaire.” No, you might be a millionaire in time. I might save you a million hours this year. You have to value it and understand that time saved is money saved as well.

Avoid Scaling Broken Marketing

Bob: Yeah, that's really good. Now, I remember when we taught a class once upon a time together for Leadpages, you said something to me that I think is important to share, which is, “If you automate a broken system or a broken process, you're just going to scale up the broken process.” And I think you spoke to that already, but anything to add color to that for those that feel like they're ready to automate, and we just want to slow the roll a little bit and, as you said, let's make sure the process is good before we scale it up.

Chris: Yes. Remember this everybody. Automation, of course it's emulation, it's also objective and absolute, which means it doesn't care about all the things that you have going on, it just wants to be used. And when you use it, it's absolutely going to do what it's supposed to do. Automation is not to be filtered. What it is, is truly amplification. It wants to amplify everything that you do. It's not going to check with you and say, “Hey, wait a minute, do you want me to amplify this or this?” It's just like, “Hey look, is that what you want everybody to see? I'm automation. I'll let everybody see it.” So it's a word of caution to people that if you truly… The good thing is without automation and you don't know what you're doing, nobody knows. Just you and your little pocket of people over here. And Bob, let me take some of our listeners off the hook because they're looking at gurus like, “Oh, I'll never be there because I sent an email with a broken link, and this, this, and that.

I have found that the “gurus” automate broken processes more than anybody. I mean, buttons that don't work, opt-in forms that you can't submit, broken links, unsubscribing, and they still send you email. I see that more often than anything. And the thing to think about is, do I want to move at a pace that gives me the feeling of rapid progression and growth, or am I okay slowing down and making sure I get this thing done? I lean to slowing down and making sure I get to get things done right. You've seen me. I've worked in environments where we are moving fast, so what I've had to do is learn how to do the right thing fast. Again, Bob, that's a special skill set. And I don't say that arrogantly, I say that humbly because I used to just think that everybody could do that, just do the right thing technically fast.

And I would have this expectation and I would keep getting disappointed and I had to take a step back and say, “Okay Chris, wait a minute. Maybe it's me, not them. What I have learned is not just commonly known or commonly acted upon.” So yeah, yeah, definitely take your time. I get we're in a rush, rush society, but I promise you the time it takes to slow down and just get it done right, you will get paid back exponentially on the back end. I'm a big proponent of protecting the back end. I want it all on the back end, Bob.

Bob: Your own version of CYA is the backend.

Chris: Right, right. Absolutely, man. TAk.

Automation Examples for Coaches

Bob: I love it. So you mentioned that automation begins really with a process and the strategy, and I think it would be helpful if maybe we picked a specific type of business model and dug into that a little bit further. So a lot of the listeners of The Lead Generation span all kinds of industries, but a good portion are in the coaching space. So you talked about that for your own sake. Let's say we have a coach who is working with a little bit of one-on-one clients, maybe some group programs. What are some of the opportunities that you usually find are super helpful for that type of a business owner where automation can play a role that they might not just think about on their own?

Chris: Yeah. Man, I've lived this one so I've got unlimited, but one of the things that I don't think you can ever minimize is the power of a webinar. Especially if you're a coach, being able to capture your genius on video and put that in front of people time and time again, it truly is one of the tools that I learned at Leadpages and have always used. You will never catch Chris without a webinar, by the way, everyone. There's always going to be some webinar.

Now, I'm running them live quarterly, but I always have access to an on-demand webinar. Always, Bob. So that's the first thing because that's going to allow you to speed up the like, know, and trust factor. They're going to get to see your personality, they'll see your expertise, they get to ask questions. And if you're really good, you'll pay attention to their names, call them out by their names, and build a relationship on the webinar. So that would be a form of a lead generator.

I'll take one step back to, “Okay, well what about a lead magnet?” Because usually my lead magnet will lead to a webinar. So the lead magnet that I used to have is of course extracted. This is the sliced bread approach. “Bob, you're in my program. Man, you're in the program. I have the recording of you and I talking about the sliced bread approach as one of the videos in there, man. So I like to start with my product and derive a piece of it that I'll give for free. So me as a coach, I was teaching people how to automate. So I've got two things, well three things really, that I would give them. I would either give them a sample automation, which I called the single double, or I would give a small video series that walks through how to get started with email marketing because I knew that's what you wanted to get started in, and then I've got a five-point automation checklist to help those who want to build automations, build automations the right way, all aligned with my product, Bob.

If you consume any of those three, it's going to make sense to go into the program. So now, when you register for the webinar, I can give away that lead magnet, and I can give away the lead magnet on its own. I've got multipurpose. So if somebody comes to my website, they don't have time for the webinar, they just opt into the five point automation checklist. Or “Hey, when you register, we're going to send you a five-point automation checklist, X, Y, Z.” Now, our good friend, Tai Goodwin, specializes in quizzes. Quizzes are huge. They're great for lead generation if you want to put them on the front end, especially as a coach. If you want to put them on the front end as your lead magnet or you could put them on the back end.

I've used quizzes after the webinar, that is I drive somebody to a page, and if I see two days that they haven't purchased, but the information that I capture tells me they're a good fit, I'll say, “Hey, use this to help you decide what the next step is.” And it's essentially me saying, “Maybe this quiz can tell you that you need to enroll better than I can.” And they go through, hit the buttons, and it pops up, “Hey, you'd be great for the program,” so very strategic. I guess you could see that I'm a multi-purposer. I like to use one thing in many ways, but for a coach… And so we've got a couple strategies with the webinar and then the lead magnet that drive to the webinar and the webinar that drives to their scheduler if they're taking on one-on-one or group coaching, something like that, or maybe you just want to drive directly to a checkout.

Expanding What You Know about Your Leads

Chris: I haven't traditionally driven to a checkout. Usually, because my stuff is a little more high ticket, I'm usually setting up a phone call. But I have to say this, Bob, I have to say this. This is not just limited to coaches, but if you are a coach, you've got to get a good lead gen form in place. Name and email is no longer enough, Bob. It's no longer enough. You have to ask the questions that will better help you decide how you can help that lead. Don't be afraid to ask more than two to three questions. You don't want to overwhelm them. This is where quizzes come in because you could ask like 10, 20 questions, and it'd be really interactive and people don't even realize, “I filled out a whole application.”

Ale jeśli umieścisz to w aplikacji, powiedzą: „Och, wyjeżdżam stąd”, więc uchwyć informacje. Dobra, wchodzimy w to, Bob. Więc to, co lubię robić, to używać oprogramowania o nazwie Airtable. To oprogramowanie bazodanowe, które działa jak… Wygląda jak arkusz kalkulacyjny, ale będę przechowywać te dane w moim CRM, ponieważ muszą być wykonalne. Muszę podjąć działania w tej sprawie. Ale oprogramowanie CRM jest zwykle okropne, gdy widzi dane zebrane dla wszystkich kontaktów, zwłaszcza jeśli znajdują się w niestandardowym polu. To straszne, człowieku. To jeden z moich głównych problemów z oprogramowaniem CRM.

Powiem tak, nigdy nie miał być używany w ten sposób, więc rozumiem. Uruchomię redundancję, umieszczę to w moim oprogramowaniu CRM, a także umieszczę to w Airtable jako moje oprogramowanie bazy danych. Bob, w Airtable mogę filtrować odpowiedzi według określonych słów kluczowych. Z łatwością identyfikuję trendy. Jeśli mam, powiedzmy, 20 zgłoszeń, mogę zmieścić je wszystkie na ekranie, a następnie mogę ukryć niestandardowe pola i wszystko i po prostu spojrzeć, jeśli zadaję pytanie, ponieważ powiedziałeś tak… Obejrzyj to, Bob, patrz na to.

Czy miałeś wcześniej coaching? Tak lub nie? Mówią, że tak. Chcę tylko spojrzeć na odpowiedzi wszystkich, którzy powiedzieli tak, nie jeden po drugim, chcę je przeczytać od tyłu, aby zobaczyć, czy widzę temat. Mógłbym to z łatwością zrobić w Airtable i mógłbym to zrobić według miesiąca, według czasu. Potrafię filtrować wszystkie rodzaje. O mój Boże. Większość coachów nie będzie miała w swojej bazie danych ponad 5000 czy 10 000 aktywnych leadów. Więc jeśli chcesz jak najlepiej wykorzystać taką małą bazę danych, to zmienia grę, ale musisz zebrać informacje, to musisz wiedzieć, jak się do nich dostać. Ale kiedy już tam jest, Bob, to dzień polowy, człowieku. W każdy piątek jest jak popcorn. Wszyscy idą do kina. Mówię: „Poczekaj, pozwól mi szybko przejrzeć moje dane”. A ty po prostu szukasz trendów. Naprawdę próbujesz zrozumieć swojego awatara klienta. To naprawdę próbujesz zrozumieć, więc możesz informować swoją kopię, informować swój marketing i być ostrzejszym, szybszym i wydajniejszym.

Bob: To jest niesamowite. Jak powiedziałem, moglibyśmy zagłębić się w to przez całe odcinki, całe kursy. To tylko przedsmak wszystkiego, co masz w głowie, więc doceniam, że podzieliłeś się tym konkretnym modelem.

Chris: Absolutnie.

Bob: I uwielbiam pomysły, że możesz użyć czegoś takiego jak Leadpages, aby zebrać ten początkowy adres e-mail, imię. Na stronie z podziękowaniami dajesz im formularz typu, zadajesz więcej pytań, inne oprogramowanie do quizów-

Chris: Proszę bardzo.

Bob: … i przenosisz wszystko do Airtable. Nie zrobiłem jeszcze tej części, ale to całkiem fajny krok na wyższym poziomie.

Narzędzia handlu automatyką

Bob: Czy obecnie znajdujesz inne narzędzia? Rozmawialiśmy już o Hello Audio. Rozmawialiśmy o Airtable. Oczywiście Leadpages to coś, z czego korzystałeś. ActiveCampaign to coś, z czego korzystałeś. Jakieś inne fajne rzeczy, które być może nie są jeszcze na radarze wszystkich?

Chris: Tak. Airtable to prawdopodobnie najnowsze narzędzie, które bardzo się do mnie przykleiło. Uwielbiam oprogramowanie formularzy, człowieku. To stało się moją nową rzeczą, Bob, ponieważ tak wielu ludzi ma trudności z uchwyceniem naprawdę dobrych informacji. Istnieje strategia budowania formy, która konwertuje. nie zdawałem sobie z tego sprawy. Chodzi mi o to, że nigdy nie chcesz pytać kogoś o to samo.

Jeśli znam twoje imię, Bob, i mówię: „Hej, Bob, jak masz na imię?” Natychmiast wyeliminowałem wszelkie postępy, które poczyniłem, abyś poczuł, że jesteśmy połączeni. Więc lubię to robić na formularzach. Uwielbiam więc bawić się oprogramowaniem do formularzy, które pozwala mi wstępnie wypełniać pola z adresu URL, ukrywać pola, gdy są wstępnie wypełnione. Tak więc niektóre oprogramowanie, z którym ostatnio się bawiłem, to robi. Thrive Themes, jestem wielkim fanem ich pakietu i tego, jak się teraz poruszają, ale Jotform.

Jotform, to ja idę do oprogramowania, człowieku. Mam podcast, podcast premium. Mam całą listę Jotform, och, jak cię kocham, pozwól mi policzyć sposoby. A główny powód, Bob, jest taki. Nie pamiętam, kiedy to zrobili, Bob, nie pamiętam, ale zasadniczo naśladowali Zapiera wewnątrz platformy. Tak więc bezpośrednio w Jotform mogę zintegrować się z Airtable, ActiveCampaign. Mogę to wszystko zrobić bez wychodzenia i mogę zintegrować się z wieloma platformami w jednej formie. Super mocna rzecz, człowieku. A dla moich technicznych kujonów, jeśli tego nie wiecie, absolutnie powinniście to wiedzieć i powinniście to wiedzieć. Chociaż żaden wstyd. Zgadnij co, Bobie? Dopiero w tym roku zacząłem go używać. W porządku, więc jesteście z dala od haczyka. Jeśli myślisz: „Jak mogę nie wiedzieć?” Ale Make, wcześniej Integromat, to pozycja obowiązkowa w Twoim arsenale.

Jeśli w jakikolwiek sposób zajmujesz się marketingiem automatycznym, nie możesz, powtarzam, nic przeciwko Zapierowi, nie możesz polegać tylko na Zapierze. Istnieją pewne aplikacje, do których Zapier po prostu nie jest najlepszy, i będziesz potrzebować dodatkowego narzędzia brokera innej firmy, aby uzyskać informacje. I wiem, że ludzie mówią: „Mam Zapiera, więc czy mogę to zrobić?” Być może w 90% przypadków możesz to zrobić w Zapier, ale są one po prostu… Masz wystarczającą automatyzację, człowieku, i natrafiasz na przypadek użycia, który wydaje się tak prosty, Bob, to jest jak: „O tak, po prostu użyj Zapiera. Chwileczkę, nie mogę używać Zapiera”.

Więc to jest jak: „Och, klient, to nie może być zrobione”. Tak, może. Tak, można to zrobić. Spójrz na Make i zobacz, co oni tam potrafią.

Więc to są główne, które powiedziałbym, że gdyby ktoś po prostu wybrał narzędzie, o którym wspomniałem i prawdopodobnie zmieściłoby się w ich istniejącym stosie, to są te. Tak. Absolutnie.

„Bądź powolny w osądzaniu, bądź powolny w etykietowaniu”

Bob: Bardzo fajnie. Kończąc dzisiejszy dzień, Chris, chciałbym, żeby ludzie się dzielili, po pierwsze, jak możemy się od ciebie więcej nauczyć, ale czy jest też mantra, powiedzenie, myśl, cytat, który lubisz sobie powtarzać, kiedy tylko możesz biegać wpadłeś w blokadę, która prowadzi cię na drugą stronę jako przedsiębiorca?

Chris: O, tak. Jestem więc krytycznym myślicielem. Jestem osobowością sędziowską, co oznacza, że ​​zawsze oceniam, mój umysł zawsze działa. I rzecz, którą muszę sobie powiedzieć, Bob… Człowieku, to jest świetne pytanie, ponieważ dosłownie muszę to sobie powtarzać codziennie, nie tylko zawodowo, osobiście, w moim małżeństwie, po prostu wszędzie, Bob, i to jest: „Bądź powolny w osądzaniu, bądź powolny w etykietowaniu”.

I dlatego ważne jest to, co mówisz. Są chwile, kiedy wydarzenie w biznesie będzie miało miejsce, a pierwszą rzeczą, którą robimy, jest nazwanie go dobrym lub złym. W chwili, gdy to zrobisz, przypisałeś narrację do tego, co się wydarzyło, i ta narracja najprawdopodobniej nie jest prawdziwa. A teraz działasz pod fałszywym pretekstem, co tak naprawdę zwykle tylko potęguje negatywne i przygnębiające uczucie, które masz. Więc to, co musisz zrobić, to zawiesić osąd, powiedzieć: „Poczekaj chwilę, pozwól mi obiektywnie przyjąć to wydarzenie, które miało miejsce w moim biznesie”.

Tylko wtedy, gdy to zrobisz, zaczniesz słyszeć Tony'ego Robbinsa i wszystkich innych mówców motywacyjnych, którzy mówią: „Znajdź okazję. Błąd jest cechą”, nie możesz tego zrobić, jeśli przedwcześnie przypisujesz narrację, która jest zwykle negatywna do wydarzenia, które ma miejsce. Nauczyłem się więc patrzeć obiektywnie.

Gdybym w tej chwili, Bob, gdybym miał klienta, który płacił mi 25 000 dolarów miesięcznie, teraz byłoby łatwo jeść z klientem za 25 000 dolarów miesięcznie, więc po prostu obniżyłem czujność i powiedziałem: „Wiesz co? Nie muszę już uruchamiać mojego programu. Mam klienta, który to robi” i kiedy nagrywamy, dostaję e-mail: „Hej Chris, musimy anulować. Wiem, że jest opłata za anulowanie. Zamierzamy to zapłacić. Nie potrzebujemy już twoich usług”. Tak łatwo będzie oznaczyć to jako złe. „O mój Boże, co ja mam zrobić?”

Ale właśnie się nauczyłem: „Pozwól mi być wolniejszym w osądzaniu. Pozwól, że przyjmę to obiektywnie. Okej, co się stało? Osoba tu była, osoby już tu nie ma. Dlaczego to zrobili? Jaka jest szansa? Na co muszę zwrócić uwagę i co dalej? Zanim nawet powiem dobrze lub źle, bo zwykle, zwłaszcza gdy ktoś traci pracę, dopiero po pięciu, sześciu latach mówi: „I to była najlepsza rzecz, jaka mi się w życiu przytrafiła”, bo od razu oceniają na tym. Jeśli już, Bob, powtarzam sobie, że prawdopodobnie wiele razy dziennie, każdego dnia, człowieku,

Bob: Uwielbiam to i uwielbiam to, że twoje wyjaśnienie tego nie polega na ignorowaniu tego. Cokolwiek to jest, to nie jest tak, że chowasz głowę w piasek i mówisz: „Nie zamierzam na to patrzeć”. To jest: „Wyciągnijmy szkło powiększające, obserwujmy to, nie bierzmy tego do siebie i chodźmy stamtąd”. To wszystko jest naprawdę świetne.

Chris: Tak. Tak, Bobie. TAk.

Bob: Super. Tak więc w Automation Bridge możemy znaleźć Chrisa L. Davisa. Dziękuję bardzo, proszę pana, za przyłączenie się dzisiaj do mnie i edukowanie The Lead Generation. Naprawdę to doceniam.

Chris: Tak, powiem wszystkim, mam dla was adres URL, jeśli chcecie go użyć. To, co się stanie, to to, że będę mógł śledzić, czy przyszedłeś z tego podcastu, i będę mógł się z tobą specjalnie przywitać. Więc jeśli chcesz zobaczyć tę automatyzację, możesz po prostu wejść na automatyzacjębridge.com/leadgeneration, a będziesz mógł to uzyskać. Na tej stronie otrzymasz pięciopunktową listę kontrolną automatyzacji. Ale rzeczywista automatyzacja bonusów też, to tylko ja się witam. Będziesz jak: „Hej, zrobił to, co powiedział, że zrobi”. Tylko trochę fajnych rzeczy, prawda Bob, które moglibyśmy ustawić i które lubię pokazywać ludziom.

Bob: Super. Cóż, jeszcze raz dziękuję. Umieścimy to w notatkach do programu wraz z kilkoma innymi gadżetami dla Ciebie. Jeśli jesteś aktywnym słuchaczem The Lead Generation, wiesz, że zawsze radzimy sobie dobrze na leadpages.com/podcast. Jeszcze raz dziękuję, Chris, za dołączenie do mnie i czekam na przyszłe okazje do rozmowy.

Chris: Absolutnie. Dzięki, Bob.

Nie chcesz przegapić żadnego odcinka?

Subskrybuj podcast The Lead Generation i otrzymuj powiadomienia, gdy tylko pojawi się nowy odcinek.